Spis treści
Rocco Ritchie – kim jest?
Syn Madonny unikał jej jako dziecko
Rocco Ritchie podbija świat sztuki
Choć wychował się w blasku reflektorów i międzynarodowej sławie rodziców, sam stroni od życia pod publikę. Będąc synem jednej z największych gwiazd muzyki pop oraz reżyserskiego mistrza gangsterskiego kina, objęcie kariery w świecie sztuki było oczywistym wyborem. Rocco Ritchie, czyli syn Madonny, ma zaledwie 24 lat, a już porównuje się go do Basquiata. Co wiemy na temat młodego malarza?
Rocco Ritchie – kim jest?
Rocco Ritchie urodził się 11 sierpnia 2024 roku. Jest synem amerykańskiej piosenkarki Madonny oraz brytyjskiego reżysera, scenarzysty i producenta filmowego Guya Ritchiego. Po rozwodzie rodziców w 2008 roku ośmioletni Rocco nieustannie krążył między Londynem a Nowym Jorkiem, spędzając jednak większość czasu z ojcem. Jak się bowiem okazuje, jako nastolatek Ritchie nie miał najlepszej relacji z mamą.
Syn Madonny unikał jej jako dziecko
Początkowo rozwód Madonny i Guya nie wpłynął znacząco na relacje Rocco z rodzicami. Dopiero gdy chłopiec wszedł w okres dorastania, jego zażyłość z mamą znacznie się oziębiła. Zagraniczne media przypominają 2015 rok – 15-letni wówczas Rocco, mimo współdzielonej opieki, nie chciał widywać się z gwiazdą estrady i nalegał, by zostać z ojcem w Anglii. To zapoczątkowało kilkuletnia intensywną batalię sądową między wokalistką i reżyserem.
W mediach mówiło się, że surowe wychowanie Madonny oraz jej nieustanna gonitwa za karierą wpłynęły negatywnie na jej relacje z synem. Plotki potwierdziły się w rok później, gdy Rocco zablokował swoją mamę na Instagramie, a później usunął swoje konto. Chłopak unikał swojej mamy także po wejściu w dorosłość – zdecydował się bowiem na studia na renomowanej londyńskiej akademii sztuki, tym samym podjejmując decyzję, by na stałe osiedlić się w Wielkiej Brytanii.
Dopiero niedawno stosunki Rocco z mamą uległy poprawie. Na przestrzeni ostatniego roku wokalistka kilkukrotnie opublikowała zdjęcia z synem, zarówno z wakacji, jak i podczas wernisaży sztuki Ritchie.
Rocco Ritchie podbija świat sztuki
W czasie studiów Rocco intensywnie tworzył i malował, jednak swoją sztukę niechętnie podpisywał własnym nazwiskiem. Zamiast niego, obrał sobie pseudonim Rhed, pod którym tworzył przez ponad trzy lata. O tym, dlaczego zdecydował się na taki ruch, powiedział podczas dwudniowej wystawy, zorganizowanej w kwietniu 2024 w Design District w Miami.
„Jestem dumny z tego, kim jestem i skąd pochodzę, ale wiem, że ludzie ocenialiby mnie surowo na wczesnym etapie kariery, gdybym tworzył pod swoim nazwiskiem. Chciałem rozwinąć się technicznie, zanim zacznę działać pod własnym imieniem”.
– wyjaśnił, w rozmowie z ARTnews, dodając, że, mimo chęci pozostania pod pseudonimem, utrzymanie tajemnicy o swojej prawdziwej tożsamości było coraz trudniejsze i wymykało się spod kontroli.
Prezentowane w Miami prace Rocco inspirowane były niedawną podróżą do Tajlandii i przedstawiały zawodników Muay Thai. Jak pisze brytyjski Tatler, każdy z obrazów został wyceniony na 25 tysięcy dolarów, zanim na jaw wyszła tożsamość Ritchie.
Pod koniec października 2024 odbyła się kolejna prezentacja twórczości Rocco, tym razem w Paryżu. Zorganizowana przez Armani wystawa opiewała na obrazy odzwierciedlające rozdarcie między osobą a publicznością oraz poczucie alienacji. Jak czytamy na Instagramie domu mody: „Użycie przez artystę charakterystycznej palety barw tworzy ponadczasową jakość, a prace istnieją jednocześnie w przeszłości i teraźniejszości”.
Rocco studiował w renomowanej londyńskiej akademii sztuki Central Saint Martins the Royal Drawing School, którą ukończyli również między innymi projektanci Stella McCartney, John Galliano i Alexander McQueen, raperka M.I.A. czy artysta Mark Titchner.
Ritchie w swoich aktualnych pracach przejawia ekspresjonizm, używając grubo nałożonych farb olejnych i pewnych pociągnięć pędzla, aby przedstawiać ludzką postać. Jak większość artystów, Rocco niechętnie definiuje jednak swoją sztukę. Jak wspomniał w jednym z wywiadów, ma nadzieję, by zmienić się jako malarz, aby nie utknąć na długo w jednym stylu.