Najlepsze filmy oscarowe ostatnich lat. Te produkcje musisz zobaczyć chociaż raz

Wręczane od 1927 roku Nagrody Akademii Filmowej, znane jako Oscary, to nie tylko statuetki celebrujące i świętujące wybitne kino – to także wyznaczniki, które od dekad dyktują najwyższe standardy w światowej kinematografii. Filmy, które zdobywają szerokie uznanie wśród członków i członkiń Akademii, mają zazwyczaj jedną cechę wspólną – chwytają za sercę i na długo zapadają w pamięci, nie tylko za sprawą poruszającej historii, lecz także wyjątkowego obrazka.

Jeśli macie więc ochotę na kino najwyższej jakości, wybierając film, postawcie na najlepsze filmy oscarowe ostatnich lat. To wybitne propozycje, które nigdy nie zawodzą.

 

Najlepsze filmy oscarowe ostatnich lat: „Parasite” (2019)

 

Obsada: Lee Sun-kyun, Yeo-jeong Jo, Park So-dam, Choi Woo-shik, Park Seo-joon

 

„Parasite” w reżyserii Bong Joon-ho, to południowokoreański film, który zapisał się w historii Oscarów jako pierwszy obraz nieanglojęzyczny zdobywający statuetkę w kategorii Najlepszy Film. Nie bez powodu. Bong Joon-ho zręcznie połączył elementy dramatu, thrillera i czarnej komedii, tworząc uniwersalną opowieść o nierównościach społecznych, aspiracjach i systemowych ograniczeniach. Punktem wyjścia do opowiedzenia smutnej historii o różnicach społecznych była rodzina Kimów, która podstępem infiltrowała życie bogatej rodziny Parków, podejmując u nich pracę. Przejmująca krytyka kapitalizmu, połączona z dynamiczną fabułą, wywołała globalną dyskusję o rosnących podziałach klasowych. 

W efekcie film zdobył nie jedną, a aż cztery Oscary w 2020 roku, w tym także za Najlepszy Scenariusz Oryginalny i Najlepszą Reżyserię.

 

 

„La La Land” (2016)

 

Obsada: Emma Stone, Ryan Gosling, John Legend, J.K. Simmons

 

„La La Land” Damiena Chazelle’a to musical, który oczarował zarówno widzów na całym świecie, jak i krytyków. Historia miłości Mii i Sebastiana, marzących o sukcesie w Los Angeles, zdobyła aż sześć Oscarów, w tym za Najlepszą Aktorkę Pierwszoplanową dla Stone i Najlepszą Reżyserię dla Chazelle’a. Jego pełne nostalgii podejście do klasycznego kina muzycznego, piękna ścieżka dźwiękowa i zachwycające zdjęcia sprawiły, że film, choć (po drobnym zamieszaniu) nie wygrał w kategorii głównej, stał się jednym z najbardziej uwielbianych dzieł dekady.

 

 

„Nomadland” (2020)

 

Obsada: Frances McDormand, Charlene Swankie, David Strathairn, linda may

 

Chloé Zhao stworzyła poetycką opowieść o samotności i wolności w szeroko nagradzanym „Nomadland”. Film śledzi losy Fern (granej przez Frances McDormand), która, tracąc dom i pracę, przemierza Amerykę w swoim vanie. Poruszająca opowieść o życiu nomadów zdobyła Oscary za Najlepszy Film, Najlepszą Reżyserię i Najlepszą Aktorkę Pierwszoplanową, co uczyniło Zhao drugą kobietą w historii wyróżnioną w kategorii reżyserskiej. 

Co ważne, produkcja wyróżnia się subtelnym spojrzeniem na wykluczenie społeczne i ukazuje piękno prostego życia w drodze. Wszystko za sprawą jednej genialnej, acz prostej decyzji reżyserki – „Nomadland” został nakręcony w stylu pół-dokumentalnym, a obok profesjonalnych aktorów wystąpiły osoby rzeczywiście żyjące jako nomadzi. Być może właśnie dlatego film z 2020 roku pozostaje aktualny i łapie za serca także dziś. 

 

 

„Green Book” (2018)

 

Obsada: Viggo Mortensen, Mahershala Ali, Linda Cardellini, Sebastian Maniscalco

 

„Green Book” w reżyserii Petera Farrelly’ego to poruszający dramat biograficzny oparty na prawdziwej historii. Produkcja opowiada bowiem historię przejmującej przyjaźni, która zawiązuje się między czarnoskórym pianistą jazzowym Donem Shirleyem a jego białym kierowcą Tonym Vallelongą. Akcja rozgrywa się w latach 60., w czasach głębokiego podziału rasowego w Stanach Zjednoczonych. Podczas wspólnej trasy koncertowej po południowych stanach USA, Tony i Don muszą zmierzyć się z uprzedzeniami, różnicami kulturowymi i własnymi stereotypami. 

Film zdobył trzy Oscary, w tym za Najlepszy Film, Najlepszego Aktora Drugoplanowego dla Mahershali Aliego oraz za Najlepszy Scenariusz Oryginalny. „Green Book” został doceniony za subtelne ukazanie złożoności międzyludzkich relacji, a także jako apel o tolerancję i zrozumienie, które w dzisiejszych czasach bywa równie ważne, co we wspomnianych już latach 60.

 

 

„Oppenheimer” (2023)

 

Obsada: Cillian Murphy, Florence Pugh, Emily Blunt, Robert Downey Jr., Matt Damon

 

Pisząc o najlepszych filmach oscarowych ostatnich lat, nie sposób nie wspomnieć o niezapomnianym widowisku, jakim jest „Oppenheimer”. Produkcja w reżyserii Christophera Nolana, to epicki dramat biograficzny, który przenosi widzów w czasy II wojny światowej i skupia się na życiu J. Roberta Oppenheimera, nazywanego historycznie „ojcem bomby atomowej”. W tej roli zachwyca Cillian Murphy, który w mistrzowski sposób oddaje złożoność postaci – zarówno jako genialnego naukowca, jak i człowieka z rozdartą moralnością. Film ukazuje powstanie Projektu Manhattan, kulminującego w stworzeniu pierwszej bomby atomowej, ale także konsekwencje, z którymi musieli zmierzyć się twórcy śmiertelnej broni.

„Oppenheimer” szybko zdobył uznanie krytyków za swoją wizualną i narracyjną głębię, a także za poruszające role drugoplanowe, m.in. Emily Blunt i Roberta Downeya Jr. Film, nazywany jednym z najważniejszych dzieł kinematografii ostatnich lat, ostatecznie zgarnął aż 7 statuetek podczas rozdania Oscarów, m.in. za Najlepszy Film, Najlepszego Aktora Pierwszoplanowego, Najlepszego Aktora Drugoplanowego, Najlepszego Reżysera oraz Najlepszą Muzykę Filmową.

 

 

„CODA” (2021)

 

Obsada: Emilia Jones, Troy Kotsur, Daniel Durant, Marlee Matlin

 

Jeśli macie ochotę na wieczór pełen wzruszeń, wybierając film, postawcie na „CODA” w reżyserii Siân Heder – to ciepły i wzruszający dramat, który zdobył Oscara za Najlepszy Film, a także nagrody za Najlepszy Scenariusz Adaptowany i Najlepszego Aktora Drugoplanowego dla Troya Kotsura. Tytuł filmu to akronim od „Child of Deaf Adults” – dziecko dorosłych niesłyszących. Produkcja opowiada historię Ruby Rossi, jedynej słyszącej członkini swojej rodziny, która stara się pogodzić obowiązki wobec rodziców i brata z własnymi marzeniami o karierze muzycznej.

Film wyróżnia się autentycznością, dzięki obsadzie, w której zagrali aktorzy z niepełnosprawnością słuchu. W efekcie „CODA” została entuzjastycznie przyjęta zarówno przez krytyków, jak i publiczność, jako opowieść o miłości, akceptacji i spełnianiu marzeń. To kino, które nie tylko wzrusza, ale i przypomina o sile rodziny i ludzkiej wrażliwości.