Dianie Ross pomagało 8 asystentów by przedostać się przez schody Met. Diva zachwyciła

Po 22 latach nieobecności, Diana Ross powróciła na schody Metropolitan Museum of Art — i zrobiła to w sposób, który przejdzie do historii. Diana Ross zamknęła czerwony dywan podczas Met Gali 2025 — dosłownie. Jej stylizacja była tak potężna, że nikt nie mógł przedostać się przez schody muzeum przez dobre kilka minut (co jest absolutnie niespotykane podczas wydarzenia). Na Met Gali 2025, celebrującej czarny dandysm i mistrzowskie krawiectwo w kulturze afroamerykańskiej, ikona muzyki i stylu zamknęła czerwony dywan w spektakularnej, personalizowanej kreacji, która była hołdem dla stylu, pokoleń i dumy z tożsamości. Co wiemy o stylizacji?

 

 

Biała dama Met Gali  — suknia z przesłaniem: miłość wyhaftowana na trenie

 

Ross, ubrana w olśniewającą białą suknię z 18-stopowym trenem, wyszywanym imionami jej dzieci i wnuków, przypomniała światu, że prawdziwa elegancja to nie tylko forma — to treść. Współtwórcą projektu był jej syn Evan Ross oraz Ugo Mozie, nigeryjski projektant mody i stylista, znany z redefiniowania afrykańskiej estetyki w nowoczesnym wydaniu. Wspólnie postawili na kreację, która opowiada historię rodu Ross: od Rhondy i Tracee Ellis Ross, po ośmioro wnucząt — każdy z nich został uhonorowany haftem na sukni. Fashion meets heritage.

 

Stylizację Ross dopełniła peleryna obszyta piórami boa, dramatyczny biały kapelusz i oczywiście jej znaki rozpoznawcze: obszerne loki i monumentalna obecność. To był wieczór dla mody, ale też manifest siły, kobiecości i pamięci — zaprojektowany przez diwę, której estetyka od lat wyznacza popkulturowe standardy.

 

 

Diana Ross i Met Gala: historia pełna blichtru

 

Ross wystąpiła na Met Gali po raz piąty — zadebiutowała w 1978 roku u boku Halstona, a jej ostatni występ miał miejsce w 2003 roku, kiedy towarzyszyła Tomowi Fordowi w oszałamiającej, czerwonej sukni od Gucci. Jej powrót w 2025 roku to nie tylko kolejny look do zachwytu. To symboliczne domknięcie kręgu — od pionierki stylu lat 70. do żywej legendy, która dziś znów ustala reguły gry.

 

 

Rodzina w centrum uwagi

 

Tegoroczna Gala była też wydarzeniem rodzinnym. Obok Diany pojawił się jej syn Evan, a wieczorem na czerwonym dywanie spodziewana była także Tracee Ellis Ross, aktorka i ikona stylu, znana z odważnych wyborów modowych. Diana Ross – jako matka, babcia i gwiazda – zintegrowała swoją rolę artystki z tożsamością rodzinnej matrony. I zrobiła to z rozmachem godnym Met Gali.

 

Podczas transmisji Vogue na żywo mogliśmy oglądać zerkającą w jej stronę Zendayę, która (również cała w bieli!) gorączkowo czekała na swój moment z paparazzi, gdy Ross zajmowała cały czerwony dywan. Ta stylizacja z pewnością przejdzie do historii!