Długie, słoneczne letnie dni wymagają specjalnej oprawy. Szykowne okulary, słomkowy kapelusz i tropikalny koktajl nie wystarczą, by zbudować perfekcyjną, urlopową aurę. Zdaniem Paula Smitha najwspanialszym dodatkiem do stroju będzie świetlisty, czarujący zapach pełen frywolnych akordów.
Wyobraźcie sobie połączenie soczystej brzoskwini i kwitnącej w upalnym ogrodzie peoni przyprawione delikatną, piżmową nutą – dokładnie tak pachnie Sunshine – przepyszny zapach, który do sprzedaży trafił na zaledwie sześć tygodni. Dlaczego tak krótko? Bo ma być jak letni romans – namiętny, intensywny i… zapomniany zanim nastanie jesień.
Perfumy, co sprawia że wydają nam się jeszcze atrakcyjniejsze, dostępne są wyłącznie w Paryżu, w butiku projektanta przy rue du Faubourg St Honoré. Flakonik o pojemności 100 ml kosztuje €45.