Iga Lis debiutuje na wielkim ekranie. Film „Bałtyk” otworzył 65. Krakowski Festiwal Filmowy

Pełnometrażowy debiut reżyserski Igi Lis, zatytułowany „Bałtyk”, zainaugurował 65. edycję prestiżowego Krakowskiego Festiwalu Filmowego. To osobisty dokument o nadmorskiej codzienności, sile kobiet i przemijaniu, który błyskawicznie przykuł uwagę krytyków i widzów.

 

 

„Bałtyk” – opowieść o morzu, które pamięta

 

Choć polskie morze najczęściej kojarzy się z wakacyjnym zgiełkiem i jarmarcznymi straganami, „Bałtyk” Igi Lis sięga głębiej. Film dokumentalny, który miał swoją światową premierę 25 maja w kinie Kijów w Krakowie, to historia o lokalności, przemijaniu i sile osobistej determinacji. Główna bohaterka – Miecia, zwana „Królową Łeby” – od czterech dekad prowadzi własną wędzarnię ryb. Jej miejsce to nie tylko turystyczny hit, ale prawdziwy punkt odniesienia dla lokalnej społeczności.

 

“Bałtyk”, czyli pełnometrażowy debiut Lis, to opowieść o ostatnich bastionach autentyczności w miejscach pochłoniętych przez turystykę – o przestrzeniach, które powoli znikają, tak jak ludzie, którzy je tworzyli. To refleksja nad przemijaniem, ale też historia o kobiecej sile w dążeniu do sukcesu i zapewnieniu bliskim dobrobytu. Film pokazuje, jak łatwo to, co miało dawać spełnienie, może stać się ciężarem nie do udźwignięcia.”

– opowiada na łamach Krakowskiego Festiwalu Filmowego reżyserka filmu Iga Lis. 

 

Wędzarnia u Mieci, którą odwiedzają setki turystów, to nie tylko kulinarny punkt obowiązkowy w Łebie. W filmie Lis staje się symbolem lokalnego dziedzictwa i oporu wobec komercjalizacji. Dokument pokazuje, że w cieniu tętniącej turystyką plaży istnieje inny świat – ten zbudowany na relacjach, odpowiedzialności i niełatwej codzienności.„Bałtyk” to też film o kobiecej sile – cichej, nieinstytucjonalnej, ale wyrazistej. Miecia przez dekady była siłą napędową rodzinnego biznesu, mentorką dla współpracowników i gwarantką jakości. Dziś, zmuszona do zwolnienia tempa, mierzy się z pytaniem: kto przejmie stery?

 

Lis pokazuje Miecię jako kobietę niezależną, twardą i charyzmatyczną, ale również zmęczoną. Po latach ciężkiej pracy i walki o jakość, zdrowie zaczyna wystawiać rachunek. Czy jej małe królestwo nad morzem przetrwa w czasach globalnych marek i sezonowych biznesów?

 

 

Iga Lis – debiut reżyserski w wielkim stylu. Kim jest córka Kingi Rusin i Tomasza Lisa?

 

Dla urodzonej 20 czerwca 2000 roku, Igi Lis, absolwentki historii na London School of Economics, to nie pierwszy kontakt z reżyserią, ale pierwszy tak duży projekt. Córka Kingi Rusin i Tomasza Lisa współtworzyła wcześniej filmy krótkometrażowe, w tym wyróżniony projekt „Za moich czasów”. Jej nowy dokument, już na etapie produkcji, zyskał uznanie branży, zdobywając nagrody w ramach Docs to Start KFF Industry 2023 oraz MDAG Industry 2024.

 

W centrum twórczości Lis znajduje się człowiek – jego historia, codzienność i momenty przełomu. W „Bałtyku” widać dojrzałość narracyjną i umiejętność uchwycenia emocji bez zbędnego patosu.

 

Warto dodać, że to nie przypadek, że „Bałtyk” otworzył 65. Krakowski Festiwal Filmowy. KFF znajduje się na prestiżowej liście wydarzeń kwalifikujących do Oscara, Europejskiej Nagrody Filmowej oraz nagród BAFTA w kategoriach filmów dokumentalnych i krótkometrażowych. Dla Lis może to być przepustka do międzynarodowej kariery – tym bardziej, że „Bałtyk” łączy lokalną opowieść z ważnym przekazem.

 

 

Ogromny sukces Igi Lis, wspierał ją Taco Hemingway

 

Podczas premiery w Krakowie nie zabrakło bliskich reżyserki – w tym jej partnera, Taco Hemingwaya, który pojawił się na wydarzeniu w towarzystwie Igi. Oboje zaprezentowali się w dopracowanych stylizacjach: Iga wybrała oversize’owy czarny garnitur z turkusowym krawatem, a Taco postawił na luz i klasykę w błękitnej koszuli i marynarce bez dodatków. Na sali obecna była również wzruszona mama reżyserki.

 

„Druga część wieczoru zaprowadziła nas nad polskie morze. Odbyła się uroczysta premiera światowa fenomenalnego debiutu Igi Lis. Na scenie pojawiły się osoby związane z produkcją oraz bohaterowie i bohaterki produkcji. Po projekcji „Bałtyku” odbyło się Q&A z reżyserką, operatorem, producentami oraz gwiazdą filmu, królową Łeby. Rozmowę poprowadziła krytyczka filmowa i kuratorka sekcji dokumentalnej Anita Piotrowska.”

– czytamy na oficjalnym profilu Krakowskiego Festiwalu Filmowego.