Kim jest Freddy Knatchbull? Kuzyn Williama i Harry’ego właśnie przebywa w Polsce

Kiedy myślisz o brytyjskiej arystokracji, prawdopodobnie nie wyobrażasz sobie 21-latka w wojskowym mundurze, marzącego o misji na wschodniej flance NATO. Freddy Knatchbull, wnuk słynnego lorda Mountbattena, kuzyn księcia Williama i Harry’ego, model oraz jedna z najświeższych twarzy w programie „Made in Chelsea”, właśnie udowadnia, że nie da się go zaszufladkować. A przy okazji… pojawił się niedawno w Polsce. Choć przyczyny wizyty nie są do końca znane, na jego instagramowym profilu pojawiły się wojskowe myśliwce z biało-czerwonymi emblematami, znalazł się też czas na zwiedzanie krakowskiej starówki… Kim jest Freddy Knatchbull?

 

 

Arystokrata z nie byle jakimi korzeniami

 

Arystokratycznie urodzony 6 czerwca 2003 roku, Freddy dorastał w londyńskiej dzielnicy Chelsea, uczył się w prestiżowym Radley College, a później studiował politologię na Uniwersytecie w Newcastle. W jego żyłach płynie błękitna krew. Jego pradziadek, Louis Mountbatten – ostatni wicekról Indii i bliski doradca króla Karola III – był postacią kluczową dla brytyjskiej monarchii. W rodzinnych kręgach nazywano go „wujkiem Dickie”, a jego brutalna śmierć z rąk IRA w 1979 roku wstrząsnęła całą Wielką Brytanią. W rodzinnym domu Knatchbullów w Chelsea wciąż wisi portret Mountbattena w mundurze.

 

Freddy dorastał w sercu Londynu, w eleganckim Chelsea, w rodzinie ściśle powiązanej z dworem królewskim i arystokratycznym dziedzictwem. Jego wuj, Norton Knatchbull, obecny hrabia Mountbatten, i ciotka Penny – bliska przyjaciółka księcia Filipa – pozostają aktywnymi członkami brytyjskich elit. Choć Freddy to jeden z ostatnich potomków Mountbattenów z faktycznymi powiązaniami z brytyjską koroną, sam twierdzi, że jego pokolenie nie odczuwa już bliskości z monarchią.

 

„Kiedy rozmawiam z przyjaciółmi z uniwersytetu o Lordzie Mountbattenie, nikt nie wie, kim on był. Ale moi rodzice i ich znajomi – wiedzą wszystko”

– mówił w jednym z wywiadów.

 

Co więcej o nim samym? Jest twarzą agencji Select Model London i, według branżowych plotek, został odkryty przypadkiem na Oxford Street. Jego siostra Daisy Knatchbull to założycielka The Deck – pierwszej w historii marki Savile Row oferującej szycie na miarę wyłącznie dla kobiet. Freddy, mimo rosnącej niezależności, wciąż mieszka z rodziną i pielęgnuje rodzinne więzi. Co roku wyjeżdża z nimi na Bahamy, gdzie Knatchbulle odpoczywają od lat 70.

 

 

Z Chelsea do telewizji – życie jak z serialu

Zanim pojawił się w wojskowym mundurze, Freddy zdążył zyskać rozgłos jako uczestnik „Made in Chelsea”, kultowego reality show dokumentującego życie złotej młodzieży z zachodniego Londynu. Jako nowa twarz programu, szybko zdobył uwagę widzów – nie tylko z powodu rodzinnych koneksji, ale też dzięki urokowi i swobodnemu stylowi bycia. Jak przyznał w jednym z wywiadów, do udziału w programie przekonał go… przypadkowy DM od producenta.

 

Ale arystokratyczna nonszalancja nie zatrzymała go na kanapie. Freddy postanowił podążyć śladami swojego przodka i dołączyć do rezerwy armii brytyjskiej – bez informowania o tym kogokolwiek z rodziny.

 

 

Nowy rozdział: mundur, misja i szkolenia w Polsce?

 

Knatchbull oficjalnie dołączył do F Squadron Royal Yeomanry – jednego z najstarszych pułków lekkiej kawalerii w rezerwie armii. Decyzję podjął w tajemnicy, nie informując o tym ani przyjaciół, ani rodziny.

 

„To był szok. Ale teraz, kiedy widzą, co robię, w pełni mnie wspierają. Chcę być częścią czegoś większego niż ja sam. To przygoda, a przy tym poczucie celu. I naprawdę chcę zmieniać świat”.

– przyznał w oficjalnym materiale armii.

 

Po przejściu wymagającego procesu rekrutacyjnego rozpoczął intensywne szkolenie w bazie wojskowej Pirbright. Co ciekawe, jako rezerwista Freddy może zostać wysłany na misję zagraniczną – i sam przyznał, że marzy mu się służba… w Polsce lub Estonii, w ramach operacji NATO. Zdecydowanie coś więcej niż bal w Kensington Palace. Freddy podkreśla, że decyzja o wstąpieniu do armii była inspirowana właśnie postacią Mountbattena, który przez lata symbolizował służbę, lojalność i odwagę.