Spis treści
Na co do kina Walentynki 2025? „Bridget Jones: szalejąc za facetem”
„Babygirl” to pełen namiętności seans na Walentynki 2025
„Sztuka pięknego życia” – kinowy pokaz na Walentynki dla romantyków
Na co wybrać się do warszawskiego kina w Walentynki? „Queer” z Danielem Craigiem w roli głównej to strzał w dziesiątkę
Kino i kolacja to przepis na udaną randkę, który od dekad wydaje się nie zawodzić. Jeśli więc zastanawiacie się jak spędzić tegoroczne Walentynki z ukochaną osobą, proponujemy zdać się na niezawodną klasykę. Dla mieszkańców stolicy przygotowałyśmy już zestawienie restauracji, które doskonale sprawdzą się na romantyczną kolację we dwoje. Teraz proponujemy repertuar, który rozbudzi wasze zmysły, złapie za serce, zmusi do refleksji – w zależności od tego, na co macie ochotę.
Na co do kina w Walentynki 2025? Oto 4 produkcje, których nie możecie przegapić.
Na co do kina Walentynki 2025? „Bridget Jones: szalejąc za facetem”
W Walentynki Bridget Jones powraca na ekrany w filmie „Bridget Jones: Szalejąc za facetem”, oferując widzom nową dawkę humoru i wzruszeń. Po czterech latach od tragicznej śmierci męża, Marka Darcy’ego, podczas misji humanitarnej w Sudanie, Bridget staje przed wyzwaniem samotnego macierzyństwa, wychowując dziewięcioletniego Billy’ego i czteroletnią Mabel. Z pomocą lojalnych przyjaciół oraz byłego partnera, Daniela Cleavera, próbuje na nowo odnaleźć się w świecie randek i aplikacji mobilnych. Wkrótce na jej drodze pojawia się młodszy mężczyzna, co wprowadza do jej życia kolejne perypetie.
Reżyserię tej części kultowej produkcji powierzono Michaelowi Morrisowi, znanemu z pracy przy serialu „Zadzwoń do Saula”. W obsadzie obok Renee Zellweger i Hugh Granta, po raz kolejny zobaczymy także Emmę Thompson w roli dr Rawlings, a także debiutującego w serii Leo Wodalla.
fot. materiały prasowe
„Babygirl” to pełen namiętności seans na Walentynki 2025
Dla tych, których od miłości i romantyzmu na ekranie, bardziej interesuje namiętność i zmysły, proponujemy wybranie się na „Babygirl”, czyli elektryzujący thriller erotyczny w reżyserii Haliny Reijn. W roli głównej występuje Nicole Kidman jako Romy Mathis –wpływowa dyrektor generalna nowojorskiej firmy technologicznej. Jej pozornie idealne życie – udana kariera, luksusowy dom i kochająca rodzina – zostaje wywrócone do góry nogami, gdy nawiązuje namiętny romans z młodym stażystą, Samuelem, granym przez Harrisa Dickinsona. Ta relacja zmusza Romy do konfrontacji z własnymi pragnieniami i granicami, stawiając na szali jej małżeństwo z Jacobem (w tej roli bezbłędny Antonio Banderas) oraz zawodową reputację.
fot. materiał prasowy
„Sztuka pięknego życia” – kinowy pokaz na Walentynki dla romantyków
Poruszająca historia o miłości bez granic i o tym, że można mieć wszystko, ale nie w tym samym czasie to propozycja dla tych, którzy uważają się za największych romantyków. „Sztuka pięknego życia” to opowieść, która nie tylko porywa serca, ale również zmusza do zastanowienia się nad tym, co naprawdę liczy się w związkach. Reżyser John Crowley z precyzją rzeźbi każdą scenę, a Florence Pugh i Andrew Garfield, w rolach Almut i Tobiasa, łączą talent i wrażliwość, tworząc niezatarte wrażenie.
Film śledzi historię dwojga ludzi, których spotkanie zmienia wszystko – ich spojrzenie na życie, na miłość i na czas, który ucieka. Wspólnie przeżywają radości i trudności, budując coś, co ma wartość ponad czasem. To podróż przez związek, który zmusza do zadania sobie pytania: co oznacza „być razem” w obliczu nieuchronności? Jak brzmi odpowiedź na to pytanie? Sprawdzajcie w kinach w Walentynki.
fot. materiały prasowe
Na co wybrać się do warszawskiego kina w Walentynki? „Queer” z Danielem Craigiem w roli głównej to strzał w dziesiątkę
Choć film w reżyserii Luci Guadagnino z Danielem Craigiem w roli głównej oficjalnie trafi do kin dopiero 21 marca, w warszawskiej Kinotece w Pałacu Kultury i Nauki produkcję włoskiego twórcy o tytule „Queer” zobaczyć będzie można podczas przedpremierowych spektakli.
Film oparty na półautobiograficznej powieści Williama S. Burroughsa, przedstawia historię Lee, który, zmagając się z uzależnieniem, nawiązuje skomplikowaną relację z młodszym Eugene’em Allertonem, granym przez Drew Starkeya. Produkcja zadebiutowała na 81. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji, gdzie otrzymała dziewięciominutową owację na stojąco. Krytycy chwalą odważną kreację Craiga, która przyniosła mu nominację do Złotego Globu w kategorii Najlepszy aktor w dramacie.
“Queer” to więc nie tylko głęboka analiza ludzkich pragnień, ale także dowód na wszechstronność aktorską Craiga, który po roli Jamesa Bonda udowadnia, że potrafi wcielić się w złożone i nieoczywiste postacie.
fot. materiały prasowe
