
Spis treści
Joe Goldberg znów na ulicach Nowego Jorku
Dlaczego sezon 5 to naprawdę koniec? Decyzję komentuje Penn Badgley
Co czeka nas w finale?
Czy „You” doczeka się kontynuacji?
Ostatni raz z Joe. Czy pożegnamy go z ulgą?
„You” sezon 5 to nie tylko długo wyczekiwany powrót jednego z najbardziej kontrowersyjnych bohaterów Netfliksa, ale również pożegnanie z historią, która przez lata balansowała między psychologicznym thrillerem a socjologiczną diagnozą współczesnej obsesji na punkcie miłości i władzy. Joe Goldberg, w tej roli niezmiennie hipnotyzujący Penn Badgley, znów staje w centrum wydarzeń, ale tym razem wszystko wskazuje na to, że gra o przetrwanie zamieni się w rozrachunek z przeszłością.

Materiały prasowe Netflix
Joe Goldberg znów na ulicach Nowego Jorku
Po podróżach przez San Francisco, Los Angeles, Paryż i Londyn, Joe wraca tam, gdzie wszystko się zaczęło — do Nowego Jorku. W mieście, które zna jego najciemniejsze sekrety, bohater będzie musiał zmierzyć się z demonami, które sam stworzył. Finałowy sezon zapowiada konfrontację, na którą widzowie czekali od pierwszego odcinka: czy Joe w końcu zostanie złapany i ukarany za swoje zbrodnie?

Materiały prasowe Netflix
Dlaczego sezon 5 to naprawdę koniec? Decyzję komentuje Penn Badgley
Jak zdradzili producenci Greg Berlanti i Sarah Schechter, od samego początku zakładano, że „You” będzie pięciosezonową historią. „Zawsze postrzegaliśmy to jako pięciosezonową podróż” — przyznali w oświadczeniu dla Deadline. I chociaż fani serialu pewnie już zastanawiają się nad ewentualnym spin-offem czy rebootem, wszystko wskazuje na to, że to naprawdę ostatni akt tej krwawej opowieści.
Dla Penna Badgleya, pożegnanie z postacią Joe Goldberga to nie tylko zawodowe domknięcie, ale też moment autorefleksji. W rozmowie z „The Guardian” aktor stwierdził, że czas zakończyć zabawę z pytaniami o to, „jak bardzo jesteśmy skłonni nagradzać złych ludzi”. Jego zdaniem serial, który zadebiutował w 2018 roku, dziś może być odbierany zupełnie inaczej, w świecie pełnym niepokoju i politycznej polaryzacji.
„To świat, który staje się coraz bardziej polityczny i nie sądzę, żeby ten serial miał dalej sens. Właśnie się kończy. Sposób, w jaki ten serial bawi się pytaniami o to, jak nagradzamy złych ludzi, był bardziej zabawnym pytaniem 8 czy 10 lat temu. Teraz nie jest to już tak zabawne pytanie i wiąże się z o wiele większą stawką i cieszę się, że nie będziemy się nim dłużej bawić. I z tego powodu naprawdę cieszę się, że się kończy”.

Materiały prasowe Netflix
Co czeka nas w finale?
Po intensywnych wydarzeniach z sezonu 4, które ujawniły u Joego zaburzenia dysocjacyjne tożsamości, bohater wraca do korzeni. Razem z nową partnerką Kate, w tej roli Charlotte Ritchie, planuje zacząć od nowa, ale Nowy Jork nie pozwala o sobie zapomnieć. Joe znów zanurza się w świat literatury, spotykając Bronte (Madeline Brewer) — dramatopisarkę z błyskotliwym umysłem, która wzbudza w nim fascynację. Na jego drodze pojawi się też Clayton (Tom Francis) — gwiazda pisarskiego świata, a także siostry bliźniaczki Kate i jej rodzina, która wprowadza nową dynamikę do opowieści.

Materiały prasowe Netflix
Czy „You” doczeka się kontynuacji?
Choć oficjalnie sezon 5 zamyka historię, Netflix nigdy nie powiedział „nigdy”. Ewentualny powrót zależy jednak od samego Badgleya, który wyraźnie daje do zrozumienia, że jego relacja z Joe dobiegła końca. „Myślę, że czas spojrzeć na światło” — powiedział aktor, dając do zrozumienia, że po latach grania psychopaty marzy o lżejszych projektach.

Materiały prasowe Netflix
Ostatni raz z Joe. Czy pożegnamy go z ulgą?
Finałowy sezon „You” to nie tylko zamknięcie wątku seryjnego mordercy z obsesją na punkcie „miłości idealnej”. To także refleksja nad tym, jak łatwo popkultura może zamienić zbrodniarza w bohatera, a niepokojące zachowania w coś fascynującego. Czy „You” zniknie z naszego ekranu na dobre? A może po latach wróci, by ponownie zadać pytanie: co nas tak pociąga w ludziach, których powinniśmy się bać? Nowe odcinki „You” już dostępne na Netflixie. Czy odważycie się obejrzeć pożegnanie z Joe?

Materiały prasowe Netflix