
Moda – jak co roku – pragnie więcej. Więcej ruchu. Więcej objętości. Więcej efektu. I właśnie tu, między przeskalowaną subtelnością a wyrafinowaną formą, powraca bubble effect. Nieśmiało? Wręcz przeciwnie. Zainspirowany estetyką lat 60. i przefiltrowany przez pryzmat współczesnej kobiecości, efekt boule wychodzi daleko poza ramy klasycznej sukienki. W tym sezonie nadmuchane formy pojawiają się wszędzie: na szortach, spodniach, sukienkach czy topach.
Bubble effect: powrót do objętości
Wiosna–lato 2025 to sezon, w którym projektanci otwarcie flirtują z objętością – i robią to z niemalże rzeźbiarską precyzją. Na pokazach Chloé, Alaïa i Valentino efekt bombki przybiera formę zaskakująco nowoczesną. Klasyczna bubble skirt – w wersji mini, midi lub maxi – została przeprojektowana jako manifest swobody ruchu i nostalgicznego piękna.

fot. Launchmetrics, Chloe
Staje się to czymś dużo głębszym niż nostalgia za latami 60. Bubble effect w modzie to nie tylko gra z proporcją – to opowieść o swobodzie i zaproszenie do redefinicji kobiecości. Objętość stała się strukturą, symbolem i nastrojem jednocześnie.

fot. Launchmetrics, Chloe

fot. Launchmetrics, Chloe
Szorty? Już nie minimalistyczne. Z nadmuchanym dołem przypominają nieco XIX-wieczne bloomersy – figlarne, dziewczęce i zaskakująco szykowne. Łączone z kolorowymi balerinami i białymi skarpetkami, tworzą romantyczny look z nutą metropolitalnego szyku.

fot. Launchmetrics, Alaia

fot. Launchmetrics, Alaia

fot. Launchmetrics, Chloe
Saruele – ten zapomniany relikt lat 2000 – powracają w wielkim stylu. Dzięki strukturze bubble, stają się nowoczesną odpowiedzią na potrzebę ruchu i miękkiej architektury stroju. Chloé zestawiło je z delikatnymi tunikami, Alaïa z rzeźbiarskimi gorsetami, a Valentino – z przezroczystościami.

fot. Launchmetrics, Chloe

fot. Launchmetrics, Chloe

fot. Launchmetrics, Valentino
A topy? Tu bubble trend zamienia się w hołd dla stylu peplum. Smockowane gorsety, wykończone rozkloszowanym dołem, przywodzą na myśl romantyzm w wersji couture. To nie tylko powrót estetyki dawnych lat, ale także dowód na to, że kobiecość można interpretować miękko, nie rezygnując z wyrazu.

fot. Launchmetrics, Chloe

fot. Launchmetrics, Chloe

fot. Launchmetrics, Alaia
Dlaczego bubble? O estetyce, która znów ma głos
Zdarza się, że moda nie tylko zmienia kształt ubrania, ale i sposób, w jaki poruszamy się w świecie. W sezonie wiosna–lato 2025 ten moment nadszedł wraz z powrotem estetyki, która celebruje powietrze, przestrzeń i zmysłowość – „bubble trend”, czyli efekt nadmuchanej sylwetki, stał się nie tylko trendem, ale językiem nowoczesnej elegancji.

fot. Launchmetrics, Chloe
W świecie, który przez lata skłaniał się ku minimalizmowi, surowości i „clean girl aesthetic”, bubble trend staje się oddechem. Swoistym powrotem do organicznej, miękkiej i żywej formy. Projektanci nie tylko sięgają po nostalgię, ale redefiniują ją na nowo – z wykorzystaniem technik typowych dla haute couture i ultralekkich tkanin. Efekt? Objętość przestaje być ciężarem.

fot. Launchmetrics, Alaia
Zainspirowana modą vintage, estetyką cottagecore i romantyzmem w wersji z XXI wieku, moda na bubble to wyraz potrzeby miękkości – w ruchu, w sylwetce, w kobiecości. Jednocześnie jest to deklaracja siły: ubranie, które wypełnia przestrzeń, mówiąc głośno i z wdziękiem.

fot. Launchmetrics, Valentino
zdjęcie główne: Launchmetrics, Chloe
Przeczytaj też: Nie ma modniejszego wzoru na lato 2025.