Spis treści
Modna torebka na jesień 2024: rozmiar XXL
Duża torebka na jesień 2024: „Jane Birkifying” dalej w modzie
Duża torebka na jesień 2024: jak je nosić?
Zapomnijcie o bagietkach, kopertówkach do ręki oraz małych kuferkach, które ledwie mieszczą telefon oraz portfel. Te odchodzą do lamusa. Obserwując propozycje projektantów i projektantek na sezon jesień-zima 2024/2025 nie sposób nie zauważyć, że górę biorą duże modele, które skutecznie detronizują królujące dotychczas propozycje mini. Im większe, tym lepiej.
Duża torebka to niekwestionowany hit tegorocznej jesieni. Ważny jest jednak nie tylko sam fason, a i sposób noszenia modelu. Modelki na wybiegach czołowych marek lansowały bowiem torebkę XXL w jeden, niezwykle charakterystyczny sposób. Jaki? Sprawdźcie poniżej.
Modna torebka na jesień 2024: rozmiar XXL
Jeśli miałybyśmy wybrać tylko jeden fason torebki, który królował na wybiegach podczas prezentacji kolekcji czołowych projektantów i projektantek na sezon jesień-zima 2024/2025, bez wątpienia padłoby na model XXL. Duże, pakowne torby bez dwóch zdań przejęły bowiem stolice mody, od Nowego Jorku po Mediolan, pojawiając się w kolekcjach takich marek jak Miu Miu, Coach, Stella McCartney, Ferragamo, Chloé, Lacoste, Tod’s czy Versace. Jako ich cechę wspólną bez wątpienia można wymienić praktyczność i pojemność – duże torebki na jesień 2024 zostały tworzone z myślą o wysokiej użytkowości. Z tego względu są wykonane głównie z miękkich i podatnych materiałów, którym niestraszne jest zginanie, rozciąganie czy składanie. Mają one bowiem przede wszystkim jak najlepiej służyć właścicielce, a przy okazji dobrze wyglądać.
Duża torebka na jesień 2024: „Jane Birkifying” dalej w modzie
Hasło „Jane Birkifying your bag” po raz pierwszy weszło do mainstreamu na początku tego roku. Wszystko za sprawą dużych toreb, które w lutym pojawiły się w jesienno-zimowych propozycjach czołowych marek. Na wybiegu Miu Miu torebki zdobione były brelokami oraz zawieszkami, a w kolekcji Coach wyglądały, jakby ich właścicielki właśnie splądrowały nowojorski sklepik z pamiątkami. Podobne obrazki zauważyć można było u Ralpha Laurena czy Marine Serre.
„Bałaganiarskie”, pełne przepychu torebki miały odnosić się do brytyjskiej ikony francuskiego kina, Jane Birkin, która słynnie spersonalizowała swoją torebkę marki Hermès. Stąd też właśnie nazwa trendu na zdobienie toreb, który, choć rozpoczął się na wybiegach światowej sławy marek, szybko przeniósł się na ulice. Już w pierwszej połowie tego roku na breloki, zawieszki i inne ozdoby przy torebce postawiła m.in. Dua Lipa czy Lily Allen. Obecnie trend trafił do mainstreamu, a popularni modowi giganci wychodzą naprzeciw fanom i fankom nowinek ze świata mody, dodając do swojej oferty charmsy i breloki stworzone z myślą właśnie o torbach. Na takie rozwiązanie zdecydowała się m.in. marka Bimba y Lola, Miu Miu, a także sieciówki takie jak Stradivarius czy Bershka.
Duża torebka na jesień 2024: jak je nosić?
Breloki, zawieszki i liczne zdobienia to nie jedyny trend, który zagościł na wybiegach podczas prezentacji kolekcji na sezon jesień-zima 2024/2025. Projektanci i projektantki zdecydowali/ły się nie tylko lansować duży rozmiar toreb oraz ich personalizację, ale i sposób noszenia. Modelki Miu Miu, Lacoste, Rokh, Stelli McCartney, Jacques Wei czy Habey Club prezentowały bowiem modele torebek, dumnie nosząc je pod pachą.
Jesienią 2024 to bez wątpienia najmodniejszy sposób na lansowanie modnego fasonu torby, a o tym, że przenikł on do mainstreamu świadczą m.in. liczne zdjęcia polskich i zagranicznych it-girls, wiernie naśladujących modelki czołowych marek.
Przeczytaj także:
Podwójna torebka to najgorętszy dodatek na jesień 2024. Trend podbija ulice Paryża