noSlotData noSlotDataButCampaignVisibility:0
noSlotData noSlotDataButCampaignVisibility:0
noSlotData noSlotDataButCampaignVisibility:0
Logotyp serwisu miumag.eu
noSlotData noSlotDataButCampaignVisibility:0

Loafersy na grubej podeszwie odchodzą do lamusa. Ich miejsce zajmują „penny shoes” w stylu old money

To one jesienią 2024 wezmą górę w kwestii najmodniejszej propozycji na ten sezon.

Spis treści


„Penny shoes”: obsesja inteligencji XX wieku powraca
„Penny shoes” wybiegowym hitem na jesień 2024
„Penny loafers” to ulubione buty zagranicznych it-girls

Jeszcze nie tak dawno szczytem wyczucia stylu i umiejętnego podążania za trendami były loafersy na platformie. Wówczas warto było kierować się zasadą, im grubsza podeszwa, tym lepiej. Modne rozwiązanie lansowały Bella Hadid i Dakota Johnson, z Hailey Bieber na czele, skutecznie stabilizując pozycję „chunky loafers” w naszych szafach na kilka dobrych lat.

W modzie nic nie trwa jednak wiecznie i tak jest również tym razem. Ulubione buty założycielki marki Rhode zostały zdetronizowane przez delikatne, subtelne mokasyny zwane „penny shoes”. To one jesienią 2024 wezmą górę w kwestii najmodniejszej propozycji na ten sezon.

 

„Penny shoes: obsesja inteligencji XX wieku powraca

 

„Penny shoes”, inaczej nazywane „penny loafers”, nie są bynajmniej najnowszym, niewidzianym dotąd wcześniej wymysłem projektantów. Subtelne mokasyny z paskiem na podbiciu stopy pojawiły się już w latach 30. XX wieku, po raz pierwszy wyprodukowane przez amerykańskiego szewca G.H. Bass, który inspirację czerpał ze wsuwanych, skórzanych butów norweskich rolników i rybaków. W Skandynawii słynęły nie tylko z wysokiej wygody, ale i uniwersalności oraz umiejętności dopasowania się zarówno do prostej, jak i eleganckiej stylizacji. 

 

Być może dlatego dwie dekady później „penny shoes” stały się nieodłącznym elementem garderoby bogatych dzieciaków studiujących na uczelniach ligi bluszczowej w Stanach Zjednoczonych. Wraz z emblematowaną marynarką, grubo plecionym swetrem oraz spódnicą w plisy zapisały się na kartach historii jako część akademickiego stylu zwanego „preppy style”. Eleganckie skórzane buty były jednak nie tylko obsesją studentów z bogatych domów, lecz także ulubionym rozwiązaniem biznesmenów, prawników i prawniczek czy księgowych na wysokich stanowiskach, niemalże natychmiast stając się synonimem luksusu i statusu społecznego. Po „penny loafers” sięgały więc również gwiazdy – Grace Kelly, Audrey Hepburn czy Elvis Presley

 

Nieprzypadkowa jest również nazwa loafersów. Wszystko sprowadza się bowiem do designu. Pasek na bucie miał małe rozcięcie, które idealnie pasowało do umieszczenia monety. W latach 30. mokasyny miały wystarczająco dużo miejsca, by pomieścić po jednym pensie w każdym bucie – okazały się więc idealną skrytką na drobne do budki telefonicznej. Dodawanie monety do loafersów stało się tak powszechną praktyką, że ostatecznie hasło „penny shoes” stało się ogólnie przyjętą nazwą tego typu obuwia.

 

penny shoes na Audrey Hepburn

Instagram @audrey.hepburn

 

„Penny shoeswybiegowym hitem na jesień 2024

 

Choć „penny shoes” swój szczyt popularności mogłyby datować na czas Wielkiej Inflacji w Stanach Zjednoczonych, nie oznacza to, że są jedynie zamierzchłym śpiewem przeszłości. Wręcz przeciwnie. W sezonie jesień-zima 2024/2025 pojawiły się na wybiegach takich marek jak Prada, Miu Miu, Givenchy, Louis Vuitton czy Bottega Veneta. Subtelne mokasyny zaobserwować można było również w kolekcjach projektantów i projektantek na sezon wiosna-lato 2025, co oznacza, że „penny loafers dopiero nabierają rozpędu i niewykluczone, że będą jednym z najmodniejszych modeli przyszłego roku.

 

Penny shoes na wybiegu

fot. Spotlight

Penny shoes na wybiegu Prada

fot. Spotlight

Penny shoes na wybiegu cos

fot. Spotlight

Penny shoes na wybiegu Bottega Veneta

fot. Spotlight

 

„Penny loafers” to ulubione buty zagranicznych it-girls

 

W czasie, gdy cały świat zachwycał się loafersami na grubej podeszwie, Zoe Kravitz, Alexa Chung czy Kate Moss pozostawały wierne „penny shoes”. Świadczy to nie tylko o uniwersalnym charakterze butów, ale i ich ponadczasowym fasonie, który stawia czoła nawet najbardziej dominującym trendom, zarówno ulicznym, jak i wybiegowym.

 

Dziś, w czasie gdy penny shoes mają swoje pięć minut, ich popularność nieustannie wzrasta – to bowiem idealne rozwiązanie na okres przejściowy. Jak udowadniają najlepiej ubrane dziewczyny w sieci, skórzane półbuty polubią się zarówno ze zwiewną spódnicą, jak i spodniami z wełny czy grubego jeansu. W chłodniejsze dni „penny loafers” warto nosić ze skarpetkami – to sposób, który, spopularyzowany przez Hailey Bieber, szybko trafił do mainstremu z dwóch powodów. Połączenie bieli skarpetek i czerni skóry nie tylko wygląda dobrze i elegancko, ale i jest po prostu wygodne. 

 

penny shoes - jak nosić?

Instagram @miaisobellebarker

buty z kwadratowym noskiem

Instagram @keziacook

Instagram @clairerose

penny shoes

Instagram @katushalobanova

penny shoes

Instagram @makthilda

 

Przeczytaj także:

 
 
noSlotData noSlotDataButCampaignVisibility:0