Wraz z końcem ery mikro torebek, lansowanych kilka lat temu głównie przez markę Jacquemus, przyszedł czas na torby w wydaniu XXL. Te dominują na wybiegach światowych projektantów i projektantek od 2023 roku.
Minione miesiące bez dwóch zdań należały do dużych, pojemnych fasonów z krótkimi rączkami w stylu Coach lub głośnego modelu Margaux od, uwielbianej przez minimalistki, marki The Row. Branża mody zdaje się mieć już jednak nowego ulubieńca. 2025 rok upłynie nam pod hasłem „hobo bag”.
Torebka hobo podbiła światowe wybiegi
Śmiało można powiedzieć, że absurdalnie pojemne torby wciąż są w modzie i nie powinno to już nikogo dziwić: są praktyczne, stylowe i mają w sobie naturalny luz oraz niezobowiązujący charakter. Nic więc dziwnego, że po raz kolejny królowały na wybiegach projektantów podczas prezentacji kolekcji na sezon wiosna-lato 2025.
Tym razem ulubionym fasonem światowych marek okazała się torebka hobo, która podbija serca swoim luźnym kształtem i indie-sleaze’owym urokiem. Niewątpliwie pionierką nadchodzącego w 2025 roku trendu była Chemena Kamali, która wraz ze swoją debiutancką kolekcją jako dyrektor kreatywna Chloe, w pojedynkę przywróciła boho do łask. W efekcie fason o półksiężycowym kształcie i pojedynczym, regulowanym pasku, zagościł na wybiegach licznych marek. Jakich?
W kolekcji Isabel Marant, podobnie jak zresztą w przypadku australijskiego brandu Zimmermann, torebka hobo pojawiła się w klimacie trendującego w ostatnim czasie zamszu, tym samym doskonale wpisując się w nadal obecną estetykę boho, o której nie zapomnimy w nadchodzących miesiącach. Heliot Emil, kopenhaska marka, która nie ma jeszcze dziesięciu lat, zaprezentowała nylonowy model z paskiem, który pozwala nosić torbę w wydaniu cross body. Podczas pokazu Miu Miu modelki nosiły natomiast torebkę hobo w skórzanym, sztywnym (wbrew definicji) wydaniu zarówno w rozmiarze XXL, jak i tym mini. Podobnie było zresztą w przypadku duńskiej marki Ganni, która hobo bag zaprezentowała z charakterystycznym wiązaniem na pasku, zakończonym kokardką.
Zagraniczne it-girls straciły głowę dla hobo bag
Na punkcie torebki hobo oszalała jednak nie tylko branża mody, lecz także zagraniczne it-girls. Dakota Johnson, której styl jest absolutną definicją cichego luksusu, została niedawno zauważona z torbą „Bindle” marki The Row w odcieniu karmelowego zamszu, perfekcyjnie oddającą elegancję brandu opartą na naturalnym luzie. Wybrany przez aktorkę model nie tylko doskonale potwierdza zwrot ku dużym, pojemnym i podatnym na zgięcie torbom, lecz także potwierdza niezaprzeczalną obecność estetyki boho.
Modny fason od kilku miesięcy gości również w szafie Belli Hadid, która stawia na model w skórzanym wydaniu, podobnie zresztą jak Hailey Bieber, która niezobowiązującą torebkę łączy z czarną sukienką mini i klasycznymi mokasynami na płaskiej podeszwie.
@backgrid Dakota Johnson turned heads in a chic brown fur coat, paired with a suede bag from The Row, light-washed jeans, black boots, and a black New York Mets baseball cap during a stylish day out in New York City. The Fifty Shades of Grey actress was pictured arriving at her hotel after a shopping trip to Soho on Monday. 📷: @tatianaphotonyc / @backgrid_usa For licensing inquiries, please email us at usasales@backgrid.com #backgrid #dakotajohnson ♬ original sound – backgrid