Spis treści
Ulubione trendy gen Z na 2025 rok: Podwinięte nogawki jeansów
Maksymalna personalizacja
Nostalgiczne T-shirty z nadrukami
Krata rodem z lat 90.
Trendy Gen Z, które podbiją 2025 rok: Róż w pastelowym wydaniu
Pokolenie TikToka, mikrotrendów i nieskończenie wielu estetyk – nie da się zaprzeczyć, że to właśnie generacja Z jest obecnie siłą napędową branży mody. To od najmłodszej grupy konsumenckiej zależy, czy wybrany wybiegowy trend okaże się absolutnym sukcesem, czy ogromną porażką. Nic więc dziwnego, że tak często to właśnie w stronę Zetek zerkamy, zastanawiając się, jakie ubrania i dodatki będą cieszyć się największą popularnością w nadchodzącym sezonie.
Zastanawiacie się, na jakie tendencje stawia pokolenie Z w kwestii trendów na nadchodzące miesiące? Trendy Gen Z: oto 5 propozycji, które skradły serca Zetek.
Ulubione trendy gen Z na 2025 rok: Podwinięte nogawki jeansów
Szerokie, ciągnące się po ziemi i zbierające kurz nogawki odchodzą do lamusa. Na miejsce niechlujnie zakończonych luźnych jeansów wskakują równie baggy spodnie z denimu z wywiniętymi nogawkami. To trend, który, choć dalej raczkuje, dało się zauważyć na wybiegach kilku czołowych marek podczas prezentacji kolekcji na sezon wiosna-lato 2025.
Barrel jeans, czyli spodnie ze zwężoną talią, która tworzy imponujący kontrast z maksymalnym rozszerzeniem w kolanach, w wydaniu z wywiniętymi, haftowanymi nogawkami pojawiły się w propozycjach Acne Studio. Z kolei Sébastien Meyer, który sprawuje kreatywną pieczę nad francuską marką Coperni, postawił na podwinięcie, delikatnie odsłaniające kostki.
I choć na wybiegach czołowych nazwisk świata mody jeansy z wywiniętymi nogawkami nie mają jeszcze siły przebicia, to rozwiązanie od kilku dobrych miesięcy podbiło serca Zetek na całym świecie. Nie wierzycie? By zaobserwować tę tendencję, wystarczy odpalić Instagram – stylowe dziewczyny na całym świecie właśnie ten model spodni z denimu zakładają obecnie najchętniej.
Trend potwierdzają również oferty sklepów, których oferta skierowana jest do najmłodszej grupy konsumenckiej – marki takie jak Bershka czy Pull & Bear w swoich kolekcjach mocno promują wywiniętą nogawkę.
Maksymalna personalizacja
Trend na estetykę dyi w branży mody obecny jest stosunkowo niedługo. Pojawił się na początku 2024 roku wraz z hasłem „Jane Birkifying your bag”, które odnosiło się bezpośrednio do wybiegowych tendencji ówczesnego sezonu. Na wybiegu Miu Miu torebki zdobione były brelokami oraz zawieszkami, a w kolekcji Coach wyglądały, jakby ich właścicielki właśnie splądrowały nowojorski sklepik z pamiątkami. Podobne obrazki zauważyć można było u Ralpha Laurena czy Marine Serre.
Wybiegowy trend zapoczątkował dyskusję na temat personalizowania swoich elementów garderoby. Niedługo później na ulicach stolic mody najbardziej stylowe dziewczyny paradowały dumnie z torebkami udekorowanymi własnoręcznie robionymi brelokami, przypinkami czy pluszowymi zawieszkami. I choć moda na osobiste dodatki na torbach dalej jest w modzie, propozycje projektantów na sezon wiosna-lato 2025 zachęcają, do zabawy modą nie tylko w kwestii akcesoriów.
Trend promowany przez czołowe marki mody szczególnie przypadł do gustu generacji Z. Skore do zabawy modą i chętne do wyrażania siebie poprzez ubrania pokolenie coraz częściej łączy więc wybiegowe trendy z elementami garderoby i akcesoriami, które opowiadają osobistą historię i skutecznie odzwierciedlają osobowość lub gust właściciela.
Ta tendencja również znajduje swoje odzwierciedlenie w propozycjach modowych gigantów. Na stronie internetowej marki Bershka można bowiem zamówić personalizowane T-shirty z własnym tekstem, obrazkiem lub wybraną naszywką.
Nostalgiczne T-shirty z nadrukami
O tym, że w modzie nic nie ginie, a historia lubi zataczać koło, wiemy nie od dziś. Po erze cichego luksusu i wybiegowego minimalizmu czołowi projektanci i czołowe projektantki na nowo otwierają się na estetykę przepychu, maksymalizmu i krzykliwości, nierzadko balansującej na granicy kiczu. Przykład? Powracające do łask T-shirty z nadrukami i wymownymi napisami. Te pojawiły się w propozycjach takich marek jak Coach, Coperni, Ganni Private Policy czy Moschino.
Nie od dziś wiadomo również, że modowa estetyka lat 2000. jest wyjątkowo bliska pokoleniu Z, które z nostalgią patrzy na czasy swojego dzieciństwa. Nic więc dziwnego, że przedstawicielki i przedstawiciele tej generacji ochoczo sięgają po rozwiązania lansowane właśnie na początku nowego milenium. Wśród nich nie może zabraknąć oczywiście krzykliwych T-shirtów z nadrukami lub hasłami. Te coraz częściej goszczą w stylizacjach it-girls na Instagramie – jeśli więc chcecie wpisać się w upodobania gen Z, już teraz zacznijcie szukać T-shirtu rodem z szafy Britney Spears lub Paris Hilton.
Krata rodem z lat 90.
Choć kratka zazwyczaj wraca do łask w chłodniejszych miesiącach, jej obecność była nie do przeoczenia w kolekcjach na sezon wiosna-lato 2025, zwłaszcza w połączeniu z paletą kolorystyczną i stylizacjami nawiązującymi do lat 90. Chociaż wzór ma bogate znaczenie społeczno-kulturowe, szczególnie w szkockim dziedzictwie, jest również głęboko zakorzeniona w estetyce punk rocka – tym samym pozwala klasycznym stylizacjom nadać buntowniczy wygląd, niezależnie od tego, czy jest używana w codziennych, czy formalnych strojach, w ubraniach czy dodatkach.
Właśnie w tym wydaniu krata pojawiła się tłumnie na wybiegach takich marek jak Acne Studio, Bottega Veneta, Chanel, Burberry, Mossi Traoré czy Ralph Lauren.
Nic więc dziwnego, że nostalgiczny, nawiązujący do buntu i nostalgicznych dekad XX wieku wzór zagościł w kanonie wybiegowych propozycji, po które w 2025 roku chętnie będą sięgać (i już sięgają) pokoleniowe Zetki. To generacja, która najnowsze pokazy ogląda z takim samym entuzjazmem, co archiwalne zdjęcia gwiazd lat 90. i 80., chcąc skutecznie połączyć powiew nowoczesności z tym, co ponadczasowe i nieśmiertelne.
Trendy Gen Z, które podbiją 2025 rok: Róż w pastelowym wydaniu
Jeszcze dwa lata temu róż królował w soczystym wydaniu Valentino Pink, który na kilka (kilkanaście?) dobrych miesięcy zawładnął branżą mody (a także filmu, za sprawą premiery filmu Grety Gerwig „Barbie”). Po erze intensywnego odcienia przyszedł jednak czas na spokojną, stonowaną, pastelową formę.
Pudrowy róż to bez wątpienia jeden z najmodniejszych odcieni nadchodzącego sezonu. Będący uosobieniem kobiecości i dziewczęcej delikatności, pojawił się na propozycjach takich marek jak Miu Miu, Jil Sander, Victoria Beckham, Chanel, Ferragamo, Brandon Maxwell czy Alaïa, przebijając się nie tylko w grających pierwsze skrzypce ubraniach, lecz i dodatkach.
Wiemy dobrze, że nie ma nic, co pokolenie Z kocha bardziej, niż trend kolorystyczny. Udowodniła już to wszechobecna moda na intensywną czerwień pod koniec 2023 roku oraz cieszący się niesłychaną popularnością bordowy odcień wina. Obserwując stylizacje przedstawicieli i przedstawicielek młodej generacji nietrudno wywnioskować, że pudrowy róż także skradł ich serca. Wiosna 2025 bez dwóch zdań upłynie nam właśnie w tym kolorze.