fot. VOGUE Thailand, sierpień 2013
Wygląda na to, że Kasia Struss coraz mniej zasługuje na tytuł wyłącznie wybiegowej modelki, którą kocha się podczas fashion weeków, niekoniecznie za to zatrudnia do sesji. Tylko w sierpniu będzie można ją oglądać na aż dwóch topowych okładkach: VOGUE Netherlands (zobaczcie zdjęcie!) i VOGUE Thailand.
Fakt, że oba pisma dopiero raczkują w branży, bo holenderska edycja powstała w marcu 2012 roku, a tajlandzka debiutowała na początku 2013, w żaden sposób nie umniejsza sukcesu – VOGUE w portfolio zawsze znaczy wiele!
Przy okazji polska modelka udowania, że potrafi zmieniać się jak kameleon: z seksownej długonogiej piękności, jaką była dla VOGUE Netherlands przeobraziła się w żądną sukcesów businesswoman, która z prawdziwą gracją nosi garnitury w męskim stylu i rzuca mocne spojrzenia w obiektyw. Jej stylizacja to zresztą zapowiedź wiodącego trendu kolejnego sezonu, czyli okładkowego Boy Meets Girl...