Jeden z największych londyńskich domów mody wybrał sobie doskonałą datę na prezentację najnowszej kampanii – pełnej wiktoriańskich motywów i królewskich atrybutów. Efekt? Anglia przywitała wczoraj nowego dziedzica tronu, świat mody zachwyca się kreatywnością Sarah Burton, dyrektor kreatywnej Alexandra McQueena!
Te fotografie w niczym nie przypominają standardowych kampanii na sezon fw 2013/14: mocne, czarno-białe ujęcia autorstwa Davida Simsa niemal na królewskim tronie sadzają gorącą londyńską ślicznotkę Edie Campbell, która ciężkie gorsety, kryzy i krynoliny nosi z elegancją brytyjskiej arystokratki pozującej do obrazów Hansa Holbeina. Standardowo już, niepokój budzą biżuteryjne maski – jakby skrywające jakiś mroczny sekret, gdy rzucają cień na prześwietloną twarz modelki. Całość, silnie inspirowana strojami Elżbiety I Tudor oraz postaciami zakonnic, księży i aniołów z przełomu XVI i XVII wieku, prezentuje się jak misterne dzieło sztuki.
Tajemnica tkwi jednak nie tylko w artystycznych skojarzeniach, bo elegancja nie potrafi istnieć bez prostoty! Sarah Burton udowodniła już podczas ostatniego paryskiego fashion weeku, że dziesięć sylwetek na wybiegu wystarczy, by zdobyć wspaniałe recenzje od całej branży. Teraz kontynuuje swój koncept za sprawą minimalistycznej kampanii w bazowych odcieniach. Tu mają błyszczeć wyłącznie stroje!