SPONSOR SERWISU
Warto odwiedzić
(2,1)foreachslotdata->visible_adsense:0(2,1)foreachslotdata->visible_adsense:0
noSlotData noSlotDataButCampaignVisibility:0 noSlotDataButCampaignVisibility:0
noSlotData noSlotDataButCampaignVisibility:0 noSlotDataButCampaignVisibility:0
Logotyp serwisu miumag.eu
noSlotData noSlotDataButCampaignVisibility:0 noSlotDataButCampaignVisibility:0

Cannes 2025: Historyczna Złota Palma! Reżyser Jafar Panahi dokonał tego jako jeden z niewielu

Cannes 2025: Złota Palma powędrowała w tym roku w ręce buntownika i przeciwnika irańskiego reżimu. Wyróżnienie otrzymał bowiem Jafar Panahi.

Spis treści


Cannes 2025: Złota Palma powędrowała do irańskiego reżysera
Cannes 2025: Złota Palma dla sprzeciwu wobec irańskiemu reżimowi
Potrójny triumf Jafara Panahiego: reżyser dołączył do grona zwycięzców „potrójnej korony”
noSlotData noSlotDataButCampaignVisibility:0 noSlotDataButCampaignVisibility:0

 

Zamknięcie 78. Festiwalu Filmowego w Cannes przyniosło nie tylko emocje, ale i momenty, które z pewnością zapiszą się w historii kina. Triumf Jafara Panahiego, irańskiego reżysera, który od lat tworzy w cieniu represji, to jedno z najgłośniejszych wydarzeń tegorocznej edycji. Film „It Was Just an Accident” zdobył Złotą Palmę, przynosząc zarówno artystyczne uznanie, jak i polityczny wydźwięk.

 

Cannes 2025: Złota Palma powędrowała do irańskiego reżysera

 

Tegoroczna edycja festiwalu przyciągnęła wyjątkowo silną selekcję konkursową. Na liście faworytów znalazły się nazwiska, które nie od dziś budzą zachwyt wśród publiczności i krytyków. Amerykanie liczyli na powtórkę sukcesu z ubiegłego roku, jednak Richard Linklater z „Nouvelle Vague”, Wes Anderson z „The Phoenician Scheme” oraz Ari Aster z kontrowersyjnym „Eddington” tym razem nie zdołali przekonać jury. Po raz pierwszy od lat Stany Zjednoczone wróciły z Cannes z pustymi rękami.

Wśród europejskich rywali Panahiego najgłośniejszym nazwiskiem był Joachim Trier, norweski mistrz psychologicznej dramaturgii, którego film „Sentimental Value” zdobył Grand Prix. Lokalna scena również nie zawiodła – francuski dystrybutor Mk2, znany z inwestowania w kino autorskie, zdobył aż sześć nagród, pokazując, że europejskie produkcje mają się znakomicie.

To jednak „It Was Just an Accident” Jafara Panahiego poruszyło jurorów najgłębiej. Jury pod przewodnictwem Juliette Binoche, w którego skład weszli m.in. Nadine Labaki i Barry Jenkins, doceniło film nie tylko za oryginalną formę, ale przede wszystkim za wyrazistą, moralnie niepokojącą treść. Panahi nie tylko przebił się przez trudną konkurencję, ale zrobił to z filmem, który jest osobistą deklaracją – zarówno artystyczną, jak i polityczną.

 

Instagram @festivaldecannes

 

Cannes 2025: Złota Palma dla sprzeciwu wobec irańskiemu reżimowi

 

Od momentu, gdy w 2010 roku Jafar Panahi został skazany przez irański sąd za „propagandę przeciwko reżimowi”, jego życie zawodowe toczy się w cieniu restrykcji. Zakaz opuszczania kraju i zakaz pracy w zawodzie nie powstrzymały go przed tworzeniem – czasem dosłownie z ukrycia. Jego słynny „This Is Not a Film” został przemycony w 2011 roku do Cannes na pendrive’ie ukrytym w torcie. Od tego czasu Panahi stał się symbolem twórczej nieustępliwości.

W najnowszym filmie, „It Was Just an Accident”, irański reżyser (będący również scenarzystą swojego filmu) ponownie mierzy się z traumą i pamięcią – tym razem opowiadając historię mechanika samochodowego, który wierzy, że przypadkiem natrafił na człowieka odpowiedzialnego za jego tortury z czasów więzienia. Nie działa jednak sam – w porwaniu domniemanego oprawcy uczestniczy grupa innych byłych więźniów, którzy, tak jak on, mają niezatarty ból, ale i tę samą niepewność: wszyscy byli bowiem w czasie przesłuchań z zawiązanymi oczami. W tej dusznej, pełnej napięcia narracji Panahi przemyca częściowo swoje doświadczenia z czasów przetrzymywania, opowiadając o cienkiej granicy między zemstą a prawdą.

Chwilę po ogłoszeniu werdyktu triumfu irańskiego reżysera, gdy owacje jeszcze nie ucichły, Panahi podniósł głos. Artysta, znany z krytyki reżimu irańskiego i wcześniejszych problemów z cenzurą, wykorzystał tę okazję, by podkreślić potrzebę jedności i wolności w Iranie.  Nie mówił długo, ale wystarczająco dobitnie, by jego słowa zapadły w pamięć:

 

„Chciałbym poprosić wszystkich Irańczyków, zarówno w kraju, jak i za granicą – niezależnie od poglądów – by odłożyli różnice na bok. Najważniejsze to nasza ojczyzna i jej wolność”.

 

 
 
 
 
 
View this post on Instagram
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

A post shared by Festival de Cannes (@festivaldecannes)

 

Potrójny triumf Jafara Panahiego: reżyser dołączył do grona zwycięzców „potrójnej korony”

 

Triumf w Cannes oznacza, że Jafar Panahi dołączył do niezwykle ekskluzywnego grona twórców, którzy zdobyli najważniejsze nagrody na trzech największych europejskich festiwalach filmowych: w Cannes, Berlinie i Wenecji.

Złoty Niedźwiedź za „Taxi-Teheran” (Berlinale 2015), Złoty Lew za „Krąg” (Wenecja 2000), i teraz Złota Palma za „It Was Just an Accident”. To prestiżowe trio, znane w środowisku jako „potrójna korona”, osiągnęli przed nim m.in. Michelangelo Antonioni czy Robert Altman. Henri-Georges Clouzot również mieści się w tym gronie, choć jego przypadek jest wyjątkowy – dwie z nagród zdobył jednym filmem.

Podczas triumfu „It Was Just An Accident” nie sposób nie wspomnieć o jeszcze jedenym graczu, który z festiwalu na festiwal pisze własną historię – i robi to z wyjątkową skutecznością. Neon, amerykański dystrybutor niezależnego kina, po raz szósty z rzędu zapewnił sobie prawa do filmu nagrodzonego Złotą Palmą. Po sukcesach takich jak „Parasite”, „Titane”, „Triangle of Sadness” czy zeszłoroczna „Anora”, firma ta udowadnia, że kina artystycznego nie trzeba traktować jak niszy – wystarczy je rozumieć, szanować i odpowiednio pokazać światu.

 

Instagram @festivaldecannes

O autorze: Aleksandra Sil

O pracy w redakcji marzyła, odkąd pierwszy raz zobaczyła „Diabeł ubiera się u Prady”, „Nigdy w życiu” i „Jak stracić chłopaka w 10 dni”. Jest nieustannie zafascynowana dynamicznym światem digitalu, w którym trudno się nudzić. Pisze zarówno o modowych trendach i urodowych nowościach, które przetestowała na własnej skórze, jak i o najnowszych wieściach zza oceanu. Doświadczenie zdobywała w takich redakcjach jak Glamour czy Kobieta.pl.

noSlotData noSlotDataButCampaignVisibility:0 noSlotDataButCampaignVisibility:0
noSlotData noSlotDataButCampaignVisibility:0 noSlotDataButCampaignVisibility:0
trend alert

noSlotData noSlotDataButCampaignVisibility:0 noSlotDataButCampaignVisibility:0