Spis treści
Czarny koń Złotych Globów – „Anora”
Film Seana Bakera doceniony w Cannes
Kopciuszek XXI wieku, czyli co wiemy o filmie „Anora”?
Złote Globy – nominacje
Czy ktoś słyszał o „Anorze”? Amerykańska produkcja w reżyserii Seana Bakera przeszła w Polsce bez echa. Za granicą zgarnia jednak kolejne statuetki i prestiżowe nominacje. W walce po Złote Globy wyprzedza m.in. „Wicked”, „Gladiatora II”, „Diunę” czy „Challengers”.
Czarny koń Złotych Globów – „Anora”
Złoty Glob to od połowy XX wieku jedna z czterech najbardziej pożądanych statuetek w zakresie sztuki filmowej i muzycznej. Ceremonia stanowi uhonorowanie najlepszych filmów i seriali, których premiera nastąpiła w roku kalendarzowym poprzedzającym przyznanie nagrody.
Tegoroczne nominacje do Złotych Globów ogłoszone zostały 9 grudnia. Wśród wyróżnionych produkcji spodziewać się można było „Wicked” (4 nominacje), „Gladiatora II” (2 nominacje), triumfującej „Diuny: Cześć Druga” (2 nominacje) czy filmu „Challengers” (4 nominacje), którego premiera na początku roku wywołała spore zamieszanie. Nad oczywistymi wyborami Hollywoodzkiego Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej triumfowała jednak „Anora” w reżyserii Seana Bakera, która doczekała się aż 5 nominacji.
Burzliwa historia małżeństwa tancerki go-go z synem rosyjskiego oligarchy powalczy w następujących kategoriach: Najlepsza komedia lub musical, Najlepsza aktorka w komedii lub musicalu (dla Mickey Madison), Najlepszy aktor drugoplanowy (dla Yury Borisova), Najlepszy reżyser (dla Seana Bakera) i Najlepszy scenariusz (dla Seana Bakera).
Film Seana Bakera doceniony w Cannes
Choć w Polsce o produkcji Seana Bakera z Mikey Madison w roli głównej mówi się niewiele, film obił się szerokim echem za granicą. Podczas 77. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes „Anora” zgarnęła statuetkę Złotej Palmy, czyli nagrodę w konkursie głównym. Amerykańska produkcja, decyzją jury pod przewodnictwem Grety Gerwig, pokonała m.in. głośną „Substancję” Coralie Fargeat czy „Rodzaje życzliwości” nagrodzonego Oscarem Jorgosa Lantimosa.
Ogłaszając Złotą Palmę dla filmu Bakera, przewodnicząca jury w Cannes Gerwig powiedziała: „To wyjątkowy obraz, który podbił nasze serca, rozśmieszył nas, pozwolił nam mieć nadzieję”.
Nadzieję mają również sami twórcy filmu. Tytuł produkcji coraz częściej pada bowiem w typowaniach w walce o Oscary. Mimo ogromnej konkurencji z międzynarodowym sukcesem komercyjnym, film o brooklińskiej seks workerce zakochanej w synu rosyjskiego oligarchy powszechnie uważany jest w branży za jednego z faworytów do Oscarów.
Potwierdzają to kolejne nominacje i statuetki podczas festiwali filmowych. „Anora” triumfowała bowiem nie tylko w Cannes, lecz także podczas Boston Society of Film Critics czy Los Angeles Film Critics Association, zgarniając statuetki we wszystkich z nominowanych kategorii.
Kopciuszek XXI wieku, czyli co wiemy o filmie „Anora”?
O „Anorze” mówi się, że to historia Kopciuszka, osadzona w realiach XXI wieku. Trudno się nie zgodzić.
Anora „Ani” Mikheeva (Mickey Madison) to młoda striptizerka mieszkająca w Brighton Beach, rosyjskojęzycznej dzielnicy Brooklynu. Jednej nocy zostaje przedstawiona w pracy Ivanowi „Wani” Zakharovowi (Mark Eidelstein), rozpuszczonemu i niedojrzałemu synowi bogatego rosyjskiego oligarchy, Nikołaja Zakharova.
Zapatrzona w bogactwo młodego Rosjanina Ani przystaje na lukratywną propozycję pracy – na tydzień staje się dziewczyną chłopaka, w pewnym tego słowa znaczeniu. Wymienna relacja szybko przeradza się w burzliwy romans, który zwieńczony zostaje spontanicznym ślubem w Las Vegas. Ceremonia, mająca zapoczątkować ich wspólną drogę do końca życia, staje się jednak początkiem końca ich krótkiej relacji. Dlaczego? Sprawdźcie, oglądając „Anora” w kinach.
Złote Globy – nominacje
W wyścigu po Złote Globy wygrywa francuski kryminał „Emilia Pérez”, który doczekał się aż 10 nominacji. Triumfuje także „Brutalista” w reżyserii Brady’ego Corbeta z 7 nominacjami oraz brytyjsko-amerykański thriller „Konklawe”, który został wyróżniony w aż 6 kategoriach.
Powody do dumy mają także polscy filmowcy. Okazję na zdobycie Złotego Globu dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego ma rodzima koprodukcja „Dziewczyna z igłą”, przy której pracowali m.in. Michał Dymek (zdjęcia), Jagna Dobesz (scenografia) czy Agnieszka Glińska (montaż). O aż 4 statuetki powalczy również realizowany w Polsce film „Prawdziwy ból” w reżyserii Jessego Eisenberga, opowiadający historię amerykańskich kuzynów, którzy przylatują do Warszawy w poszukiwaniu swoich korzeni.