Musimy to przyznać: gdyby nie Karl, Choupette prowadziłaby bardzo nudne życie zupełnie zwyczajnej kociczki, z dala od błysków fleszy i świateł reflektorów. Ale gdy jest się faworytką króla Chanel, można sobie pozwolić na gwiazdorstwo, dwie nianie i własnego iPada. Bardzo możliwe zresztą, że kocia ślicznotka sama zarabia na swoje zachcianki skoro tak często można oglądać ją w roli modelki. Pojawiła się już m.in. w V Magazine (fall 2012), gdzie pozowała na tle Wieży Eiffla i pokazywała pazurki u boku samej Laetitii Casty!
Teraz przyszedł czas na kolejny sukces Choupette i… pierwszą cover story w VOGUE`u. Puszysta debiutantka trafiła na lipcową okładkę niemieckiej edycji, w dodatku w nie byle jakim towarzystwie, bo partneruje jej sama Linda Evangelista.
Obie z miłością patrzą w stronę Karla Lagerfelda, bez którego nie byłoby być może ich zawrotnych karier. Młoda Linda na przełomie lat 80. i 90. królowała w kampaniach Chanel, otwierając erę panowania supermodelek. Do dzisiaj zresztą może liczyć na bezpieczną pozycję w gronie ulubienic Karla: w ubiegłym sezonie została twarzą linii Chanel Eyewear, teraz robi z nim kultową okładkę, tuląc w ramionach jego kociaka.
Patrzymy, zachwycamy się i wiemy na pewno: przyjaźnie w fashion branży są możliwe!