VOGUE Paris, wrzesień 2014
Magdalena Frąckowiak, VOGUE Paris, coś pachnącego w powietrzu… Wystarczy rzut oka na sesję Dans L’Air z właśnie odkrytego, wrześniowego wydania, aby oniemieć z zachwytu, a po chwili przypomnieć sobie nie tak dawne zdjęcia z udziałem innej polskiej top modelki ściskającej w ramionach flakony topowych perfum. Chodzi o Anję Rubik, która w listopadzie 2012 na łamach tej samej paryskiej edycji pozowała przed obiektywem Terry’ego Richardsona, anonsując Miss Dior czy Dolce & Gabbana Pour Femme w edytorialu Vapeurs de Chic.
Jednak czas na nowy sezon i nowe zapachy! Stylistka Célia Azoulay wybrała sześć strojów i sześć pachnideł największych domów mody, w które wypada się stroić nadchodzącej jesieni. I tak, fotografujący Giampaolo Sgura uchwycił Magdę Frąckowiak w bieli, czerni i Coco Noir od Chanel, trenczu i My Burberry od Burberry, puszystym płaszczu i Knot od Bottega Veneta, pudrowym futrze i Dahlia Divin od Givenchy oraz zwiewnej sukience i Love Story od Chloé.
Ale na tym nie koniec, wszak nocą trzeba się skropić czymś absolutnie zmysłowym i wieczorowym – stworzonym do noszenia na nagie ciało Black Opium YSL, który uwodzi orientalną mieszanką różowego pieprzu, kwiatu pomarańczy i gruszki w nucie głowy, wanilią, paczulą i cedrem w bazie oraz kawą i jaśminem w sercu.
