Spis treści
Włosy „bronde” – najmodniejsza koloryzacja 2024
Koloryzacja „bronde” – dla kogo?
Fryzura „bronde” – jak stylizować?
Czy to ten czas w roku, kiedy sezonowo pragniemy zmiany na naszej głowie? Byłyśmy już świadkami wielkiego triumfu „cherry cola hair”, a także „witchy brunette”, jednak po wielkiej fascynacji iście letnimi kolorami, czas na coś bardziej stonowanego i obracającego się w barwach jesieni. Koloryzacja „bronde”, która jest połączeniem dwóch stylów, mimo że nie jest odkrywcza, ani też nowa, bez dwóch zdań wpisuje się w najgorętsze trendy, a dodatkowo sprawia, że włosy wyglądają na lśniące i pełne powabu. Na czy dokładnie polega ta stylizacja włosów?
Włosy „bronde” – najmodniejsza koloryzacja 2024
Enigmatycznie brzmiąca nazwa bronde łączy w sobie dwa słowa: brown oraz blonde, czyli brąz oraz blond i jak sama nazwa wskazuje przy tym farbowaniu łączy te dwa kolory w jedną całość.
Spokojnie. Przejście koloryzacyjne nie następuje gwałtownie, a tym samym nie pozostawia nam pasemek niczym u brazylijskiego piłkarza. To powolne przechodzenie z ciemniejszych na jaśniejsze tony przy użyciu różnorodnych odcieni tych samy kolorów. Przy nasadzie włosów i bocznym pasmom fryzjer nadaje ciemny odcień, a na pozostałych pasmach wykonuje jaśniejsze przejścia zaczynając od głebokiej czekolady, przez nieco bardziej stonowane jej odcienie takie jak kasztanową czy miodową kolorystykę, aż po piękny i naturalnie wyglądający blond.
Efekt? Ciemniejsze pasma pięknie otulają i podkreślają naturalne rysy twarzy brunetek – ciemną oprawę oczu oraz często krzaczaste brwi, podczas gdy w tym samym czasie, blond pasma przy końcówkach rozświetlają cały wizaż i nadają świeżości.
Koloryzacja „bronde” – dla kogo?
Bronde to jeden z najbardziej uniwersalnych odcieni. Pozwala brunetkom rozjaśnić włosy, blondynkom wybrać głębszy odcień, a nowicjuszom zdecydować się na łatwą w utrzymaniu zmianę koloru. To nie brąz, ani blond – to coś pomiędzy, co można osiągnąć na różne sposoby.
Kobieca stylizacja daje efekt jakbyśmy właśnie wróciły z niezwykle udanych wakacji, gdzie nasze pasma zostały naturalnie rozjaśnione przez promienie słoneczne. To właśnie dlatego koloryzacje tą kochają kobiety na całym świecie, przypominając im beztroskie chwile na plaży, a tym samym dodając im wakacyjnego uroku, podczas nieco bardziej ponurego sezonu.
Połączenie brązów i blondu to ulubiona kombinacja gwiazd takich jak Hailey Bieber, Gigi Hadid, Chrissy Teigen, Jennifer Lopez, Cara Delevinge czy nawet Beyonce.
Sprawdzi się więc dla kobiet pewnie stąpających po ziemii, które nie boją się podjąć ryzyka, a ciągłe eksperymentowanie i zmiana wizerunku leży w ich naturze. Koloryzacja „bronde” zapewni pełen powabu i wygląd i podkreśli naszą naturalną aurę.
Fryzura „bronde” – jak stylizować?
Chociaż fryzura obroni się na wielu długościach najlepiej będzie prezentowała się na średnich i długich włosach, gdzie przejście z ciemniejszych do jaśniejszych tonów będzie naprawdę zauważalne.
Jeśli zdecydujesz się na taką koloryzację możesz stylizować ją na wiele różnych sposobów, a z pomocą przychodzą inspiracje z Instagrama. „Bronde” świetnie sprawdzi się u kobiet z prostymi włosami, które do swojego wyglądu chcą wprowadzić nieco naturalności. Koloryzacja z ciemnymi i jasnymi pasemkami będzie prezentować się wybornie wymodelowana na szczotkę lub wałek i dająca efekt objętości maxi w stylu ikon kina lat 60.
Innym ciekawym sposobem na noszenie „bronde” jest wykonanie warstwowego cięcia „butterfly”, które oprócz cieniowania włosów charakteryzuje się także swobodną i niewinnie rozwianą grzywką, która tylko umocni efekt koloryzacji. Jeśli jednak będziesz pragnęła podkreślić „bronde” w możliwie najlepszy sposób, postaw na delikatne skręcenie swoich pasm lokówką lub ich złamanie poprzez prostownice. Nieregularnie wykonane skręty będą mieniły się wszelkimi kolorami brązów i blondów na świetle dziennym, a ty będziesz cieszyła się świeżym wyglądem.
Gotowa na metamorfozę jesienią 2024 roku? Być może „bronde” okaże się twoją ulubioną propozycją na nowy sezon.