Spis treści
Modne włosy 2025: powrót ulizanych fryzur
Modne fryzury 2025: 90s bob
Włosy trendy 2025: w stylu lat 70.
Jakie włosy w 2025 roku? Z grzywką w stylu Sabriny Carpetner
Najmodniejsze włosy 2025: Cięcie na chłopczycę
W 2024 roku ulizane fryzury w stylu skandynawskich it-girls odeszły do lamusa na rzecz niesfornych upięć, a grzeczne uczesania zostały zdetronizowane przez pełne objętości i warstw rozwiązania w stylu Sabriny Carpenter. Po raz kolejny sięgaliśmy do nostalgicznych otchłań przeszłości, inspirując się minionymi dekadami i udowodniliśmy sobie, że historia uwielbia zataczać koło.
Czego możemy spodziewać się w kwestii trendujących upięć na nadchodzący rok? Oto modne włosy 2025, czyli 5 propozycji, które zdaniem ekspertów, już niebawem podbiją salony fryzjerskie (i nie tylko).
Modne włosy 2025: powrót ulizanych fryzur
Na wybiegu Alaïa, Off-White, Carolina Herrera, a nawet znanej z bujnych, rozwianych pasm marki Victoria’s Secret królowały ciasne, starannie ulizane do tyłu uczesania. Wszystko wskazuje więc na to, że po kilku krótkich miesiącach niesławy, elegancka fryzura w stylu modnych Skandynawek znów wraca do łask. Jak uzyskać efekt niczym prosto z ulic Kopenhagi lub Oslo?
Niezależnie od długości oraz typu włosów, wystarczy dobry żel i odpowiednia szczotka do stylizacji np. z włosia dzika. Ulizane do tyłu włosy można upinać w kucyki, warkocze, koki… Pole do popisu jest naprawdę szerokie, a wybór zależy tylko wyłącznie od waszej wyobraźni.
Modne fryzury 2025: 90s bob
Fryzjerzy gwiazd przewidują, że w nadchodzącym roku dominować będzie bob przypominający sprężyste fryzury supermodelek z lat 90. Jest ciężki (a więc idealny dla osób z gęstymi włosami) i nieco dłuższy, niż jego włoskie czy francuskie odpowiedniki. Charakteryzuje się idealnym balansem między objętością a elegancją, często z mocnym, wyrazistym cięciem. Współczesna wersja boba inspirowanego ostatnią dekadą XX wieku jest nieco bardziej zrelaksowana i teksturowana, ale wciąż zachowuje swój charakterystyczny, sprężysty wygląd.
Idealny przykład? Krótka fryzura Cindy Crawford oraz włosy, które w pierwszym sezonie „Przyjaciół” nosiła Jennifer Aniston.
Włosy trendy 2025: w stylu lat 70.
Trend na boho w modzie, który przejawiał się w postaci prześwitów, frędzli, warstw i koronki, przeniknął również do fryzjerstwa. Tu frywolne i swobodne lata 70. przejawiają się w postaci hipisowskich fryzur, niczym u gwiazd estrady z tamtych czasów. Co to oznacza w praktyce? Długie, niesforne pasma, koniecznie warstwowane oraz wystylizowane w niedbałe, niemalże nonszalanckie fale. Idealnym przykładem jest tu Daisy Edgar Jones, której rozwiana grzywka i długie, lekko splątane włosy podbiły sieć w czasie tegorocznego lata.
Jakie włosy w 2025 roku? Z grzywką w stylu Sabriny Carpetner
Nie ma wątpliwości, że rok 2024 należał do Sabriny Carpetner i nie, nie chodzi tu tylko o kwestie muzyczne. 25-letnia wokalistka, oprócz swoich wpadających w ucho, radiowych piosenek, słynie także z niepowtarzalnej fryzury, która szybko stała się jednym z najbardziej pożądanych rozwiązań ostatnich miesięcy.
Poza kremowym blondem, sprężystymi lokami i objętością niczym z lat 80., niezwykle często mówi się także o grzywce artystki. Według ekspertów curtain bangs, czyli dłuższa grzywka rozchodząca się na boki, nie straci na popularności i będzie królować także w 2025 roku.
Najmodniejsze włosy 2025: Cięcie na chłopczycę
Krótkie cięcia zyskiwały na popularności w 2024 roku i przewiduje się, że w 2025 roku zyskają jeszcze szersze zainteresowanie. Popularnym wyborem dla tych, którzy chcą pójść na całość, jest odważne pixie crop, które od kilku sezonów dominuje na wybiegach. To śmiała i podkreślająca rysy twarzy fryzura, jest więc idealna dla osób emanujących pewnością siebie i chcących zaznaczyć swoją oryginalność oraz wyjątkowość.
Dla tych, którzy wolą coś bardziej subtelnego i kobiecego, coraz większą popularność zyskuje cięcie pixie w nieco dłuższym wydaniu. Ta wersja oferuje mniej drastyczne cięcie, z dłuższymi warstwami, które można stylizować również w androgynicznym stylu. Przykład? Florence Pugh!