
Spis treści
Viralowe błyszczyki do ust: Clarins Lip Comfrot Oil
Dior Lip Glow Oil
Fenty Gloss Bomb Universal Lip Luminizer
Maybelline Lifter Gloss
Rhode Peptide Lip Tint
YSL Loveshine Candy Glaze
Uwielbiane w latach 2000. błyszczyki do ust znów wiodą dobrą passę. Choć zniknęły na rzecz matowego wykończenia w latach 2010., dziś to znów błysk bierze górę. Viralowe błyszczyki do ust: zastanawiacie się, które cieszą się największą popularnością i czy warte są zachodu i zakupu? Odpowiadamy. Oto 6 najchętniej wybieranych przez internetowe it-girls produktów do ust.
Viralowe błyszczyki do ust: Clarins Lip Comfrot Oil
Trudno o bardziej popularny w sieci produkt do ust, niż olejek do ust Clarins Lip Comfort Oil. Uwielbiany od lat na TikToku kosmetyk swoją dobrą passę zawdzięcza nie tylko eleganckiemu opakowaniu i szerokiej gamie kolorystycznej, ale i maksymalnemu nawilżeniu z jednoczesnym efektem nabłyszczenia ust. Wszystko za sprawą formuły z odżywczym olejkiem z dzikiej róży, olejkiem jojoba i olejkiem z orzechów laskowych, która wygładza usta i zapewnia im niezbędne odżywienie, jednocześnie nadając im subtelny odcień. To bez wątpienia must have w kosmetyczce każdej entuzjastki naturalnego wykończenia makijażu.

fot. materiały prasowe
Dior Lip Glow Oil
Dior Lip Glow Oil to błyszczyk w formie olejku – olejku wiśni. Tak skomponowana formuła dba o odżywienie, ochronę i rewitalizację, nadając jednocześnie naturalny błysk i delikatny kolor, doskonale dopasowujący się do naturalnego odcienia ust. Co jednak ważne, produkt nie jest lepki lub tłusty – jego tekstura to połączenie błyszczyka i balsamu do ust, co czyni go doskonałym (a do tego niezwykle stylowym) dodatkiem do torebki.

fot. materiały prasowe
Watch on TikTok
Fenty Gloss Bomb Universal Lip Luminizer
Niemalże każdy produkt z linii kosmetycznej Rihanny natychmiast zyskuje tytuł viral, jednak te błyszczyki nie mają sobie równych. Gloss Bomb Universal Lip Luminizer od Fenty Beauty wypełniony do granic możliwości pełną mieniących się drobinek formułą zrewolucjonizował temat błyszczyków od chwili, gdy zadebiutował na rynku. Bezkonkurencyjny w temacie pełnych blasku ust produkt to jednak nie tylko kosmetyk nabłyszczający, lecz także nawilżający i odżywczy za sprawą masła shea w składzie. Kiedy Rihanna śpiewała więc „Shine bright like a diamond”, bez wątpienia mówiła o tej lśniącej, opalizującej formule do ust.

fot. materiały prasowe
Maybelline Lifter Gloss
W temacie drogeryjnych błyszczyków na każdą kieszeń Lifter Gloss od Maybelline nie ma sobie równych. To produkt, który nadaje ustom jednocześnie wyjątkowy połysk, pozostawiając komfort na ustach. Wszystko za sprawą unikalnej formuły z kwasem hialuronowym i witaminą E, która sprawia, że usta są nawilżone, wyczuwalnie gładsze i widocznie większe.

fot. materiały prasowe
Watch on TikTok
Rhode Peptide Lip Tint
Choć Rhode nie jest jeszcze dostępne na europejskim rynku, marka Hailey Bieber oferuje wysyłkę do Polski, a to sprawia, że kosmetyki żony Justina Biebera goszczą w torebkach największych it-girl w kraju. Uwielbiane nie tylko za urocze opakowania i bezbłędny marketing, lecz także (a może powinnyśmy rzec: przede wszystkim) działanie Lip Tinty Rhode, czyli dwufunkcyjne, aksamitne błyszczyki do ust zawierający peptydy od długich miesięcy cieszą się nieprzerwaną popularnością w mediach społecznościowych.

fot. materiały prasowe
YSL Loveshine Candy Glaze
Błyszczyki w sztyfcie, czyli Loveshine Candy Glaze od YSL cieszą się popularnością nie tylko ze względu na wyjątkową wygodę aplikacji i piękne opakowania (choć trzeba przyznać, że te wyglądają naprawdę efektownie). Produkt o konsystencji bogatego balsamu i działaniu błyszczyka zyskał uznanie entuzjastek w sieci także ze względu na formułę, którą wzbogacono o składniki aktywne, które pomagają nawilżać i odżywiać usta – z unikalną kompozycją kwasu hialuronowego i granatu o właściwościach antyoksydacyjnych wargi stają się widocznie zdrowsze, miękkie i pełniejsze.

fot. materiały prasowe
O pracy w redakcji marzyła, odkąd pierwszy raz zobaczyła „Diabeł ubiera się u Prady”, „Nigdy w życiu” i „Jak stracić chłopaka w 10 dni”. Jest nieustannie zafascynowana dynamicznym światem digitalu, w którym trudno się nudzić. Pisze zarówno o modowych trendach i urodowych nowościach, które przetestowała na własnej skórze, jak i o najnowszych wieściach zza oceanu. Doświadczenie zdobywała w takich redakcjach jak Glamour czy Kobieta.pl.