Bracia Menendez i wyrok. Czy po 36 latach więzienia zasługują na wolność? Sąd podjął decyzję

Lyle i Erik Menendez – nazwiska, które na zawsze wpisały się w amerykańską kulturę true crime. Brutalne morderstwo rodziców, procesy pełne emocji, medialne show i… przełom po trzech dekadach. Po 36 latach więzienia bracia doczekali się rozpatrzenia sprawy – tym razem z możliwością ubiegania się o zwolnienie warunkowe. Dlaczego dostali drugą szansę?

 

Poznaj historię braci od początku: Zbrodnia braci Menendez

 

Nowy wyrok dla braci Menendez – szansa na wolność po trzech dekadach

 

13 maja 2025 roku Sąd Najwyższy w Los Angeles ogłosił decyzję o ponownym skazaniu Lyle’a i Erika Menendezów. Nowy wyrok to dożywocie z możliwością ubiegania się o zwolnienie warunkowe – diametralna zmiana wobec wcześniejszego wyroku bez takiej opcji. Decyzję podjął sędzia Michael V. Jesic po wysłuchaniu świadectw członków rodziny i samych osadzonych.

Bracia, dziś po pięćdziesiątce, po raz pierwszy od dekad zbliżają się do wolności. Komisja ds. zwolnień warunkowych już zaplanowała rozprawę na czerwiec. Równolegle trwa rozpatrywanie wniosku o ułaskawienie przez gubernatora Kalifornii.

 

 

Kiedyś mordercy z Beverly Hills, dziś – wzorowi więźniowie?

 

W 1989 roku Lyle i Erik, mający wówczas odpowiednio 21 i 18 lat, zamordowali swoich rodziców w luksusowej posiadłości w Beverly Hills. Zbrodnia, przeprowadzona z zimną krwią, wstrząsnęła opinią publiczną. W 1996 roku bracia zostali skazani na dożywocie bez możliwości przedterminowego zwolnienia.

Dziś są jednak przedstawiani jako wzorcowi osadzeni. W więzieniu prowadzili programy resocjalizacyjne, pomagali innym więźniom i zdobyli wykształcenie. Wielu członków ich rodziny uważa, że kara została już w pełni odpokutowana, tym bardziej że pojawiły się nowe dowody, które rzucają inne światło na motyw zbrodni.

 

 

Trauma, przemoc i tajemnice braci Menendez – co ujawniono po latach?

 

Decydującym elementem w sprawie braci Menendez zawsze był motyw. Podczas pierwszego procesu ich obrońcy twierdzili, że chłopcy działali w obawie o własne życie, po latach seksualnego, fizycznego i psychicznego znęcania się przez ojca – Jose Menendeza. Matka, według ich relacji, wiedziała o wszystkim, ale nie reagowała.

Chociaż sąd w drugim procesie nie dopuścił tych argumentów, po latach pojawiły się nowe dowody. Między innymi świadectwo członka boysbandu Menudo, który twierdzi, że Jose Menendez molestował go w młodości. Ujawniono też list Erika, opisujący wykorzystywanie przez ojca. W świetle tych faktów wielu obserwatorów – zarówno prawników, jak i internautów – zrewidowało swój osąd.

 

 

Medialny powrót – seriale, dokumenty o braciach Menendez i społeczności online

 

Historia braci Menendez wróciła do mediów i przeniosła się na ekrany, przemawiając do zbiorowej wrażliwości dzięki Netflixowi. Antologiczny serial „Monsters: The Lyle and Erik Menendez Story” oraz dokument „The Menendez Brothers” rozpaliły debatę o sprawiedliwości, przemocy domowej i systemie karnym w USA.

Bracia zdobyli ogromne wsparcie w mediach społecznościowych, gdzie tysiące młodych osób wyrażało solidarność z nimi, interpretując ich historię nie jako zimnokrwistych morderców, tylko jako ofiary przemocy, które nigdy nie miały szansy na sprawiedliwość.

 

 

Na braci czekają ich żony: Jak wyglądają żony braci Menendez?

Zdjęcie główne: IG @lyle_menendez_