fot. NUMÉRO Tokyo, listopad 2013
Odkąd Raf Simons przejął w kwietniu 2012 roku stery w domu mody Christian Dior, paryska elegancja powróciła do korzeni, by znowu emanować kobiecością zaprojektowaną w latach 50.
Już pierwsza kolekcja pod jego przewodnictwem – Haute Couture fw 12 – skoncentrowała się wokół kultowych diorowskich sylwetek o linii A i H, a prawdziwym przebojem stały się charakterystyczne bar jackets w unowocześnionym wydaniu. W czasach, gdy powstały, czyli w 1947 roku, nazwa definiowała ich przeznaczenie: w wytwornym, taliowanym żakiecie z budującą efekt osy baskinką wypadało bywać na popołudniowych koktajlach organizowanych w modnych hotelowych barach – od Nowego Jorku po Paryż! Wtedy nosiło się je w duecie z rozkloszowaną spódnicą sięgającą do połowy łydki, teraz Raf Simons połączył je z garniturowymi spodniami, aby stworzyć współczesną wersję diorowskiego mundurka.
Retro inspiracji nie zabrakło również w ostatniej kolekcji Dior – fall 2013/14 – którą rozbiera na czynniki pierwsze redakcja NUMÉRO Tokyo. W listopadowym numerze magazynu zaprezentowano najlepsze looki z jesiennego wybiegu i ich pierwowzory: zamaszystą pelerynę w karmazynowym odcieniu (podobną do hitowego fasonu z 1948), przewiązywany w talii płaszcz z matowej skóry (proporcje wzorowane na modelu z 1947) oraz sukienkę z okrągłym, suto marszczonym dołem i górą typu bustier (wieczorowy krój z 1956).
zdjęcia: Kentaro Oshio
stylizacja: Akiko Hayashida
fot. NUMÉRO Tokyo, listopad 2013
fot. NUMÉRO Tokyo, listopad 2013
fot. NUMÉRO Tokyo, listopad 2013
fot. NUMÉRO Tokyo, listopad 2013
fot. NUMÉRO Tokyo, listopad 2013