
Spis treści
1. Gdy skóra traci kolagen wygląda na suchą i odwodnioną
2. Pojawienie się linii mimicznych i ich pogłębianie
3. Skóra twarzy jest mniej pełna, mniej jędrna, pojawia się wiotkość
4. Zmiany w rysów twarzy przez utratę kolagenu w skórze
5. Łamliwe paznokcie i włosy
Kiedy skóra traci najwięcej kolagenu?
Jak spowolnić proces utraty kolagenu?
Kolagen to jedno z najcenniejszych białek w organizmie. Jest odpowiedzialny za elastyczność, jędrność i młodzieńczy wygląd skóry. Z wiekiem jego produkcja naturalnie spowalnia, a proces ten potęgowany jest przez rozmaite czynniki: środowiskowe, stres i styl życia. Gdy skóra traci kolagen, zaczynamy dostrzegać subtelne, ale nieubłagane zmiany. Ich rozpoznanie może pomóc w szybszym i skuteczniejszym przeciwdziałaniu skutkom utraty kolagenu. Co to za sygnały? Jest ich aż pięć.
1. Gdy skóra traci kolagen wygląda na suchą i odwodnioną
Jednym z pierwszych objawów świadczących o tym, że skóra traci kolagen, jest zmiana jej tekstury. Cera nagle staje się sucha, szorstka i matowa. Tę suchość czuć wręcz pod palcem. Może wynikać z niedoboru nawilżenia, ale też bywa konsekwencją utraty struktur kolagenowych, które dotychczas zapewniały skórze odpowiednią spoistość i zdolność do zatrzymywania wody. Brak kolagenu osłabia naturalną barierę hydrolipidową, przez co skóra staje się bardziej podatna na odwodnienie. W efekcie nawet najlepsze kremy nawilżające mogą przestać przynosić oczekiwane rezultaty.
To subtelne ostrzeżenie, że głębiej, w jej strukturze, zaszły zmiany, które wymagają nowego podejścia – w pielęgnacji i diecie.
Działaj od zewnątrz: Kolagenowe maski na noc

fot. IG @keziacook
2. Pojawienie się linii mimicznych i ich pogłębianie
Linie mimiczne są naturalnym elementem starzenia się skóry i mogą pojawiać się już przed 30. rokiem życia, ale ich intensyfikacja oraz pogłębianie świadczą o tym, że doszło do spowolnienia produkcji kolagenu. Gdy to się dzieje, skóra traci swoją sprężystość i zdolność do regeneracji po codziennych skurczach mięśni twarzy. W miejscach, takich jak okolice oczu, ust czy czoła, gdzie mimika jest najbardziej wyrazista, zmarszczki zaczynają się utrwalać i stają się bardziej widoczne, nawet w stanie spoczynku.
Zdecydowanie jest to sygnał, że wewnętrzne „rusztowanie” skóry uległo osłabieniu. Zmiany te często pojawiają się szybciej, jeśli skóra była długo narażona na słońce, zanieczyszczenia powietrza czy brak odpowiedniej pielęgnacji.

fot. IG @mollyrustas
3. Skóra twarzy jest mniej pełna, mniej jędrna, pojawia się wiotkość
Zanik kolagenu objawia się również w zmniejszeniu objętości skóry. Kiedy jego poziom drastycznie się obniża, twarz zaczyna wyglądać, jakby brakowało jej „wypełnienia”. Widać to szczególnie w okolicach policzków oraz linii żuchwy. Innymi słowy, skóra zaczyna się zapadać, robi się cieńsza i mniej odporna na działanie siły grawitacji, przez co twarz traci swój owal, wyraźny kontur.
Do tego dochodzi do utraty jędrności oraz narastającego uczucia „luźnej” skóry, zwłaszcza podczas nakładania kosmetyków lub w trakcie demakijażu. To etap, w którym wiele kobiet po raz pierwszy zauważa potrzebę bardziej zaawansowanej pielęgnacji, często wspomaganej nowoczesnymi technologiami (zaczynając od masek LED), które stymulują produkcję nowego kolagenu.

fot. IG @mariahlleonard
4. Zmiany w rysów twarzy przez utratę kolagenu w skórze
Bardziej zaawansowanym sygnałem informującym o braku kolagenu w skórze jest zmiana rysów twarzy. To już nie tylko kwestia powierzchniowych zmarszczek, ale przekształceń, które wpływają na to, jak postrzegamy siebie w lustrze. Charakterystyczne jest zapadnięcie się okolic oczodołów, zwężenie skroni oraz subtelne przesunięcie owalu twarzy ku dołowi. Zarys brody staje się mniej wyraźny, a twarz traci swoją młodzieńczą proporcjonalność.
Pojawiają się często charakterystyczne zmarszczki będące efektem zmiany rysów, przykładowo: zmarszczki marionetki, opadające powieki, a także policzki „chomika” z opadającą przy brodzie skórą. Wszystkie te elementy stanowią niepodważalny sygnał, że organizm potrzebuje wsparcia w odbudowie kolagenu.

fot. IG @josefinevogt
5. Łamliwe paznokcie i włosy
Trzeba wiedzieć, że kolagen wpływa nie tylko na wygląd twarzy, ale na ogólną kondycję organizmu. Jego niedobory wpływają również na włosy i paznokcie. Włosy stają się cienkie, łamliwe, tracą blask, a ich wzrost może wyraźnie spowolnić. Paznokcie natomiast zaczynają się rozdwajać, są kruche i bardziej podatne na uszkodzenia.
Włosy i paznokcie dają tak subtelny sygnał, że organizm nie radzi sobie z utrzymaniem wystarczającego poziomu kolagenu — białka, które jest integralną częścią struktury włosa i płytki paznokciowej. Problemy te często idą w parze z pogarszającą się kondycją skóry, tworząc obraz ogólnego osłabienia tkanki łącznej.

fot. IG @keziacook
Kiedy skóra traci najwięcej kolagenu?
Proces utraty kolagenu rozpoczyna się dosyć wcześnie, bo już po 25. roku życia. To wtedy procesy odnowy komórkowej skóry spowalniają. Na początku jest to niezauważalne, ale z biegiem lat zachodzą nieustanne zmiany. Wiele osób dostrzega je najczęściej po przekroczeniu 30. Natomiast największy spadek kolagenu obserwuje się u kobiet w okresie menopauzy — nawet do 30 proc. w ciągu pierwszych pięciu lat od jej rozpoczęcia.
To moment przełomowy, w którym zmiany hormonalne mają bezpośredni wpływ na wygląd skóry. Dodatkowo czynniki takie jak stres oksydacyjny, promieniowanie UV, palenie papierosów i niewłaściwa dieta mogą znacznie przyspieszyć ten proces.
Dlaczego warto o tym wiedzieć? By wiedzieć, kiedy wprowadzić działania prewencyjne i nie dać się zaskoczyć nagłym zmianom w wyglądzie.

fot. IG @josefinevogt
Jak spowolnić proces utraty kolagenu?
A jeśli już o tym mowa, to najlepszym czasem na działania anti-aging jest w latach między 30. a 40. Co prawda, nie da się zatrzymać naturalnego spadku kolagenu, ale można ten proces spowolnić. Tylko trzeba mieć na uwadze, że trzeba działać wielotorowo: poprzez pielęgnację, dietę, styl życia. W pielęgnacji należy rozszerzyć składniki aktywne o peptydy, retinol, witaminę C czy niacynamid, które mają pobudzać fibroblasty do produkcji nowego kolagenu. Konieczna jest również ochrona kremami SPF, by zapobiegać niszczącemu działaniu promieni UV i UVB.
Ważną rolę odgrywa dieta, która powinna być bogata w aminokwasy, cynk, witaminę A oraz antyoksydanty. Składniki te znajdują się w warzywach (marchwi, szpinaku, jarmużu, dyni), ziarnach, orzechach oraz jajkach, mięsie i rybach. Warto także wprowadzić suplementację kolagenu. Do tego należy zadbać o zdrowy tryb życia. Należy całkowicie porzucić nałóg palenia papierosów. Dużo snu zapewni melatoninę, naturalny antyoksydant. Z kolei aktywność fizyczna i uprawianie hobby zmniejszy poziom kortyzolu, największego zabójcy kolagenu. To wszystko pozwoli zachować odpowiedni poziom kolagenu w skórze przez długi czas.

fot. IG @heloise.guillet
Czytaj także: 5 sekretów pielęgnacji Skandynawek
Zdjęcie główne: IG @heloise.guillet