
Spis treści
Sportowy twist: trampkowe baleriny z rzepem
Przeźroczysta siateczka: ultralekki efekt mesh
Ponadczasowa klasyka z kokardką z przodu
Obcas dodający elegancji: baleriny w nowym wydaniu
Mary Jane: francuski szyk i szkolny urok
Baleriny szturmem podbiły naszą listę życzeń już w 2024 roku, a wszystko wskazuje na to, że wiosną 2025 ich popularność tylko wzrośnie. Noszą je gwiazdy ulicznego stylu i ikony z pierwszych rzędów pokazów, bo są nie tylko wygodne, ale też niesamowicie uniwersalne. Możesz sięgnąć po klasyczną czarną parę inspirowaną stylizacjami Kai Gerber, albo po wersję z przezroczystej siateczki, którą kochają Zendaya i Jennifer Lawrence. Jeśli jeszcze zastanawiasz się, jakie baletki dodać do swoich stylizacji, mamy dla Ciebie modele, które zdecydowanie zasłużą na miejsce w Twojej wiosennej rotacji obuwniczej. Baleriny na wiosnę 2025? Oto 5 par z naszej zakupowej wishlisty!

Spotlight Launchmetrics

Spotlight Launchmetrics
Sportowy twist: trampkowe baleriny z rzepem
Po okresie zachwytu ultraeleganckimi balerinkami nadszedł czas na sportowy powiew świeżości. Modele z rzepami i elastycznym wykończeniem to odpowiedź na poszukiwanie niebanalnych, młodzieżowych form. Zamiast klasycznych sznurowadeł – zdecydowana linia i dynamiczne kształty. Tego rodzaju baletki są idealne, jeśli chcesz przełamać romantyczną stylizację i dodać jej odrobiny luzu. Eksperymenty projektantów w tym temacie sięgają daleko: pojawiają się pastelowe odcienie, neonowe elementy oraz wyraziste logotypy na paskach. Jeśli kochasz wygodę trampek, ale pragniesz akcentu inspirowanego klasyką, oto wymarzone połączenie.

Instagram @nakedcph
Przeźroczysta siateczka: ultralekki efekt mesh
Baleriny z siateczki to propozycja, dzięki której możesz cieszyć się subtelną odsłoną stóp bez rezygnowania z elegancji. Trend na prześwitujące tkaniny panuje w modzie już od kilku sezonów, a mesh flats genialnie wpisują się w tę tendencję. Przywodzą na myśl eteryczne projekty marek Khaite czy Alaïa, zapewniając stopom maksymalną lekkość i wygodę. Gwiazdy takie jak Jennifer Lawrence oraz Dakota Johnson już pokazały, że w siateczkowych balerinach można spacerować z klasą nawet po najbardziej zatłoczonych ulicach. Aby w pełni wyeksponować ich urok, zestaw je z minimalistycznymi ubraniami: wybierz dżinsy typu straight lub proste sukienki w pastelowych odcieniach. Rezultat? Nowoczesny, świeży look idealny na ciepłe dni.

Instagram @deborabrosa
Ponadczasowa klasyka z kokardką z przodu
Choć chętnie wdajemy się w romans z eksperymentalnymi modelami butów, zachowawczość jest nadal w cenie! Aby uzyskać minimalistyczne i ponadczasowe zestawienie postaw na tradycyjne baleriny wykonane z gładkiej skóry, z charakterystyczną kokardką i lekko uniesioną cholewką. Niewychodząca z mody czerń pozostaje absolutnym must have, jednak w wiosennych kolekcjach łatwo znaleźć także odcienie nude, beżu czy pastelowego błękitu. Zaletą tego typu butów jest ich niesamowita uniwersalność: świetnie wyglądają z garniturami, spódnicami midi, sukienkami boho i oczywiście z dżinsami w każdej wersji. To klasa sama w sobie, która broni się niezależnie od sezonu – łączy w sobie francuską subtelność i casualowy luz.

Instagram @fakerstrom
Obcas dodający elegancji: baleriny w nowym wydaniu
Choć baleriny kojarzą się przede wszystkim z płaską podeszwą, wiosna 2025 proponuje nam ich bardziej szykowną odsłonę – baleriny na lekkim obcasie. Taki fason to ukłon w stronę tych kobiet, które szukają kompromisu między wygodą płaskich butów a lekko podwyższoną sylwetką. W ofertach popularnych marek pojawiają się geometryczne obcasy, subtelne koturny i zaokrąglone słupki, co nadaje im „dorosłego” charakteru. Dzięki temu łatwo zaaranżujesz je w codziennej stylizacji do biura, a wieczorem zestawisz z dłuższą spódnicą czy satynową sukienką, nie tracąc nic z wygody.

Instagram @rubylyn_
Mary Jane: francuski szyk i szkolny urok
Baleriny Mary Jane to hołd dla retro stylu, który ostatnio odradza się w modzie. Z klamerką przytrzymującą stopę, nadają charakteru francuskiej nonszalancji – wystarczy spojrzeć na it-girls rodem z paryskich ulic. Choć niegdyś mogły kojarzyć się z uniformami wczesnego XX wieku, dziś wkraczają na salony w odświeżonej formie: z większym wyborem kolorów, różnych rodzajów zapięć i kształtów obcasów. Ten fason świetnie łączy się z plisowanymi spódnicami oraz minimalistycznymi krojami spodni, wprowadzając do stylizacji powiew preppy i odrobiny tajemniczego retro uroku.

Instagram @anoukyve