To można było przewidzieć! Daria Strokous, która ostatnio regularnie pojawia się w kampaniach Dior oraz Dior Beauty, nie da o sobie zapomnieć również w tym sezonie.
Mimo że na pierwszych ujawnionych zdjęciach z serii fw 2013/14 można było oglądać tylko Mariacarlę Boscono i Elise Crombez, wtajemniczeni czekali na wielkie wejście wyrazistej blondynki o przenikliwym spojrzeniu, słowiańskich rysach i wpływowym rosyjskim nazwisku (jej ojciec, Vladimir Strokous, jest jednym z prominentych moskiewskich biznesmenów).
I oto jest: Daria Strokous dla Dior – w futurystycznych okularach z kocim wykończeniem i obłędnym, czarno-białym płaszczu o geometrycznej linii wygląda jak marzenie z diorowskich snów. Obok niej przed obiektywem Willa Vanderperre pojawia się jeszcze wydelikacona i melancholijna Iselin Steiro pozująca w lekkiej jak mgiełka sukience z nadrukiem prosto z pracowni Warhola i satynowych czółenkach w odcieniu krwistej czerwieni.
To już koniec opowieści Rafa Simonsa – wszystko jest jasne, karty zostały odkryte. Kampania fw 2013/14 staje się właśnie historią.