Nowojorski fashion week ss 2014 trwa w najlepsze, więc na Manhattanie zaroiło się od pięknych, chudych i wysokich debiutantek z szalonym apetytem na (nie, oczywiście nie chodzi o pączki!) wielką karierę. Co noszą i jak wyglądają, by wyróżnić się z tłumu nowych twarzy?
W tym sezonie na nowojorskich ulicach zabrakło tradycyjnego umundurowania pod tytułem biały t-shirt + czarne legginsy + skórzana ramoneska, w które przez ostatnie lata agencje modelek wciskały początkujące w branży dziewczyny. Ich miejsce zajęła moda w stylu swag z jednej strony (surferskie, hipsterskie i raperskie inspiracje w streetowym wydaniu), a z drugiej rockandrollowa czerń występująca w koniecznym duecie z klasycznymi fasonami i ekscentrycznymi dodatkami.
Skąd ta zmiana? Dzisiaj dyrektorzy castingów zwracają uwagę nie tylko na typ urody, wymiary i wzrost, bo ślicznotki sunące po wybiegach mają być kimś więcej niż tylko manekinami – pożądana jest osobowość, którą w świecie mody najlepiej wyraża się właśnie przez indywidualny styl.
MUST HAVE fashion nowicjuszki:
No. 1 Pojemna torba (powinna pomieścić portfolio, szpilki na zmianę, iPhone’a, kalendarz, wodę termalną, jabłko oraz zdrową przekąskę, np. miks orzechów i suszonych owoców)
No. 2 Oversajzowy top (optycznie wysmukla & dodaje nonszalancji; idealnie, jeśli odkrywa perfekcyjną talię osy / zgrabne ramiona)
No. 3 Trampki / sneakersy (sportowy akcent, który podkręca bezpieczny szyk małej czarnej, bialej koszuli albo smokingowej marynarki – może szokować mocnym kolorem!)
No. 4 Duże okulary (pozwalają poczuć się naprawdę gwiazdorsko)
No. 5 Szorty / minispódniczka / superobcisłe dżinsy (robią zoom na nogi, podkreślając ich szaloną długość & smukłość)
No. 6 CZERŃ – ponad wszystko (kod kolorystyczny zakłada absolutną dominację czerni, która wyszczupla, wydłuża i definiuje wielkomiejską elegancję; niezbędna baza to minimum trzy elementy w jej głębokim odcieniu)