Kanye West potwierdza rozstanie z Biancą Censori. Raper zdradza niepokojące szczegóły

Kanye West, znany z tego, że najważniejsze rozdziały swojego życia zapisuje nie tyle słowami, co wersami, ponownie przelał prywatne dramaty na dźwiękowy papier. Tym razem na celowniku znalazł się jego związek z Biancą Censori, czyli relacja pełna ekstrawagancji, kontrowersji i niedopowiedzeń. W utworze „BIANCA” z nadchodzącego albumu „WW3” raper nie tylko potwierdza rozstanie z żoną, ale ujawnia kulisy ich dramatycznego końca. Padają mocne słowa, pojawiają się kontrowersyjne nazwiska, a cienka granica między artystycznym wyznaniem a publiczną autodestrukcją (po raz kolejny) zostaje przekroczona.

Od sekretnych zaślubin po publiczne skandale, czyli historia związku Kanye Westa i Bianci Censori

 

Kanye West i Bianca Censori to duet, który od początku budził kontrowersje i fascynację. On – jeden z najbardziej polaryzujących artystów XXI wieku, ona – australijska architektka z artystycznym zacięciem, która stała się muzą rapera. Para pobrała się w styczniu 2022 roku podczas tajemniczej ceremonii, której szczegóły do dziś pozostają owiane tajemnicą.

Od tego momentu Bianca zaczęła pojawiać się u boku Westa w odważnych, często skandalicznych stylizacjach, które, jak twierdziły źródła z otoczenia pary, były w całości projektowane przez rapera. Z czasem pojawiły się głosy, że West kontroluje każdy aspekt życia żony – od ubioru po sposób bycia. To, co z początku miało być artystycznym partnerstwem, zaczęło przybierać niepokojące kształty, którego

 

 

Kanye West powierdza rozstanie z Biancą Censori: „Moja ukochana uciekła” 

 

Ostateczne pęknięcie w relacji zostało potwierdzone przez samego artystę w utworze „BIANCA”, który ma ukazać się na najnowszym albumie „WW3”. Kanye West nie owija w bawełnę. W typowy dla siebie sposób, bez filtra i autocenzury, ujawnia kulisy rozstania.

 

„Moja ukochana uciekła, próbowała mnie nawet zamknąć w szpitalu / Nie idę do szpitala, bo nie jestem chory, po prostu tego nie rozumiem”

– rapuje, wskazując na napięcia, które doprowadziły do kryzysu.

 

West twierdzi, że Censori doznała ataku paniki po jego serii kontrowersyjnych wypowiedzi w mediach społecznościowych, co miało być bezpośrednim impulsem do jej odejścia. W dalszej części utworu pojawiają się jeszcze bardziej niepokojące wersy:

 

„Śledzę moją dziewczynę przez apkę / Ona wsiadła do auta i uciekła / Moja dziewczyna po prostu nie rozumie”.

 

Raper nie tylko przyznaje się do używania aplikacji do lokalizowania partnerki, ale też wskazuje na destrukcyjny charakter relacji, która, jak sam zauważa, przypomina związek Seana „Diddy’ego” Combsa i Cassie Ventury, nad którą Combs znęcał się przez lata. 

 

 

Kanye West rozstanie: plotki o rozwodzie z Censori krążyły od tygodni

 

Choć informacje o możliwym rozstaniu zaczęły krążyć już w lutym 2025 roku, po występie pary na Grammy, gdzie Censori pojawiła się w całkowicie prześwitującej sukni projektu Westa, dopiero teraz sytuacja nabiera jasności. Wówczas para została wyrzucona z gali, a zachowanie rapera po raz kolejny wywołało lawinę krytyki.

Według źródeł portalu „Page Six”, Bianca miała „dość kontroli, jaką Kanye sprawował nad jej życiem” i postanowiła zakończyć relację, która — jak wskazuje coraz więcej głosów — miała toksyczny wymiar. West rzekomo „decydował o każdej jej stylizacji, o tym, co mówi i jak się zachowuje”. Censori, choć początkowo broniła męża nawet po jego deklaracji o „panowaniu nad nią”, w końcu zaczęła szukać wyjścia.

W ostatnich dniach West usunął wszystkie posty z Instagrama i przestał obserwować Censori. Na platformie X opublikował natomiast enigmatyczny wpis:

„Gdy patrzę na listę zdrad, widzę, że byłem tylko częścią strategii ludzi. Dla mnie miłość to miłość, dla nich — okazja”.

 

To tylko pogłębiło podejrzenia, że ich małżeństwo należy już do przeszłości. Pomimo prób powrotu do normalności,  Censori nie pojawiła się publicznie u boku męża od wielu tygodni. Jak donosi jeden z informatorów „Page Six”, „Bianca chce odejść na dobre, ale Kanye kontroluje zbyt wiele aspektów jej życia”.